Minister Zdrowia we wtorek, 13 grudnia odwołał Józefa Wańka z funkcji dyrektora radomskiego krwiodawstwa. Ministerstwo Zdrowia nie podaje przyczyn podjęcia decyzji o zwolnieniu Józefa Wańka. W otrzymanym piśmie czytamy: "Zgodnie z art. 70 § 1 Kodeksu pracy, pracownik zatrudniony na podstawie powołania może być w każdym czasie - niezwłocznie lub w określonym terminie - odwołany ze stanowiska przez organ, który go powołał. Należy zatem stwierdzić, że nie ma konieczności dokonywania uzasadnienia odwołania, bowiem przedmiotowe odwołanie stanowi autonomiczne uprawnienie Ministra Zdrowia."

Józef Waniek funkcję dyrektora Centrum pełnił od 2001 roku. Jak powiedział podczas ostatniego spotkania z dziennikarzami, w ciągu tych piętnastu lat RCKiK znacznie się rozwinęło. Decyzję podjętą przez Ministerstwo Zdrowia wiąże z finansami.

Do tej pory Centrum z Ministerstwa Zdrowia otrzymuje 1,5 miliona złotych. Do tego, by zamknąć rok budżetowy jednostka dopracować musi prawie osiem milionów złotych. Sytuacja ta doprowadzić może do tego, że nierentowne Regionalne Centra staną się jednostkami terenowymi.

Podczas spotkania były dyrektor RCKiK podziękował w imieniu swoim oraz wszystkich chorych pracownikom stacji, krwiodawcom, mediom oraz wszystkim, którzy przez ostatnie współpracowali z radomskim krwiodawstwem:

W konferencji prasowej udział wziął również młodszy syn Józefa Wańka, Paweł, który zaznaczył: - Jeżeli kiedykolwiek zdarzyłaby się sytuacja, w której mojemu tacie proponowano by podobne stanowisko, to będę pierwszą osobą, która będzie mu to odradzała. On dla krwiodawstwa w Radomiu zrobił już bardzo dużo. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy pójdą w jego ślady.

Do czasu powołania wyłonionego w drodze konkursu dyrektora Centrum, jego obowiązki pełnił będzie Dominik Purgal - dotychczasowy kierownik Działu Zamówień Publicznych i Zaopatrzenia oraz Działu Technicznego w warszawskim RCKiK.

W ciągu roku Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu odnotowuje 22 tysiące donacji, czyli 11 tysięcy litrów krwi. Nadwyżki wykorzystywane są przede wszystkim w szpitalach i kliniką w Warszawie, gdzie leczeni są pacjenci z Radomia i regionu.