RADOM
(Nie)czynny przejazd
Jedni mówią o nim 'ślepy', inni zwalniają by nie zniszczyć zawieszenia. Jednak pewność tego, że żaden pociąg tamtędy nie jeździ może być zgubna.
Kierowcy, którzy jadą ulicą Energetyków w Radomiu przejeżdżają przez dwa przejazdy kolejowe. Pierwszy - strzeżony, z zaporami oraz drugi - mniejszy oznaczony "stopem". O ile przed pierwszym od strony Radomia przejazdem kierowcy przeważnie zatrzymują się i - zachowując zasadę ograniczonego zaufania do dróżnika - rozglądają się, czy tory są wolne, o tyle mniejszy z przejazdów (za PSP 19 przy ul. Energetyków 10) jest uważany przez wielu kierowców za nieczynny.
Okazuje się jednak, że "mały przejazd kolejowo-drogowy" na ul. Energetyków znajduje się na bocznicy prowadzącej do elektrociepłowni. - Mimo że pociąg może przejeżdżać tamtędy rzadko, nigdy nie mamy pewności, czy w danej chwili po torze nie jedzie, np pociąg techniczny - przypomina Karol Jakubowski - rzeczniki PKP Polskich Linii Kolejowych:
Dodatkowo Karol Jakubowski apeluje do świadomości kierowców: - Znak STOP, to nie sugestia, a wyraźna informacja:
Jednak nie trudno zauważyć, że wspomniany znak 'STOP' przed małym przejazdem ustawiony jest tylko w kierunku Radomia. Dlaczego? Wyjaśnia Marek Ziółkowski z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji:
Częstotliwość ruchu pociągów jest uzależniona od sezonu, średnio są to trzy dostawy w ciągu miesiąca. - Oznacza to, że można spotkać się tam z przejeżdżającym składem wagonów towarowych. Na tym przejeździe nie doszło do kolizji czy wypadku z taborem kolejowym. - wyjaśnia Ewa Dobrzańska-Trela ze spółki Radpec.
Rozglądajmy się zatem i niech statystyki będą niezmienne.