RADOM
Co z radomskimi chodnikami?
Ponad 220 pozycji zawiera lista chodników, które wymagają przebudowy. W tym roku część z nich ma zostać wyremontowana.
Warunki zimowe nie służą chodnikom. Wiosną można zauważyć, że wiele popękało, w niektórych miejscach brakuje kostki brukowej, a jeszcze inne po opadach deszczu zamieniają się w rwące potoki. To znacznie utrudnia poruszanie się i jest złą wizytówką miasta.Na liście chodników, które wymagają przebudowy znalazło się ponad 220 pozycji. Łączna długość ścieżek do przebudowy to ponad 170 kilometrów. W tym roku miasto ma w planach remont kilkunastu odcinków.
- W budżecie na rok 2017 zdecydowałem o zarezerwowaniu kwoty 750 tysięcy złotych i uruchomienie, na wzór Radomskiego Programu Drogowego, Radomskiego Programu Chodnikowego, czyli programu, który ma systematycznie poprawiać jakość radomskich chodników i ułatwiać ruch pieszych w naszym mieście - mówi prezydent Radosław Witkowski.
Program ma się rozpocząć w tym roku. W pierwszym etapie planowane jest wyremontowanie kilkunastu chodników. Do tej pory miasto skupiało się na ścieżkach rowerowych. Teraz sytuacja ma się zmienić i priorytetem będą ciągi piesze.
- Chcemy dedykowany paragraf na lata wpisać do budżetu miasta. W tym roku 750 tysięcy złotych, które pozwoli nam na zrobienie kilku, może kilkunastu chodników w naszym mieście. Jesteśmy na etapie wybierania tych chodników, przy których nie będą prowadzone żadne prace inwestycyjne. Musimy to wszystko uzgodnić tak, aby naprawiony dziś chodnik nie był za miesiąc albo dwa rozbierany, bo któryś z gestorów sieci robi jakieś przyłącza. Oczywiście, takie sytuacje mogą się zdarzyć, ale chcemy je zminimalizować - mówi wiceprezydent Konrad Frysztak.
Zdania radomian na temat jakości chodników w mieście są podzielone. Jedni uważają, że chodzi się po nich dobrze, inni, że wymagają remontu. Są też tacy, którzy zdążyli się przyzwyczaić do nierównych ścieżek.