RADOM
Ponad 20% bezrobocia, a brakuje rąk do pracy
W powiecie radomskim bezrobocie wyniosło w lutym 22,8%. Tymczasem, jak wynika z informacji urzędów pracy, brakuje chętnych do podjęcia zatrudnienia.
28,8% bezrobocia w powiecie szydłowieckim, 22,8% w radomskim i 21,8% w przysuskim. We wszystkich wymienionych powiatach stopa bezrobocia spada, ale nieznacznie - od 2,1 do 2,6 punktu procentowego w skali roku.
Mimo wysokiego bezrobocia w powiecie radomskim, brakuje rąk do pracy. Potwierdził to Józef Bakuła, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu. Według niego brak odpowiedniej kadry sprawił, że pracodawcy są gotowi przyjmować nawet osoby bez wymaganych kwalifikacji. - Każdego dnia mamy pół tysiąca ofert pracy, tylko chętnych brakuje - przyznał dyrektor Bakuła.
Więcej o tym pisaliśmy tutaj.
Podobna sytuacja jest w powiecie szydłowieckim. Tam oferty na Giełdzie Pracy nie znalazły zainteresowania wśród bezrobotnych. - Niechęć do podjęcia pracy może wynikać również z płacy. Poszukujący zatrudnienia nie są zainteresowani zarobkami na poziomie minimum - uważa starosta szydłowiecki Włodzimierz Górlicki.
W województwie mazowieckim stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec lutego wyniosła 7,3%. To mniej niż w całym kraju - średnia wyniosła 8,5%. Na Mazowszu najmniej osób bez pracy jest w Warszawie (2,8%) i powiecie grójeckim (3,6%).
Największy spadek bezrobocia Urząd Statystyczny w Warszawie odnotował w powiecie zwoleńskim - o 4 punkty procentowe.