- Stwierdziliśmy m.in., że przeprowadzona przez pracowników radomskiej delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty kontrola nie potwierdziła zarzutów, stawianych dyrektorowi w anonimowych pismach. Stwierdziliśmy ponadto, że dotychczasowa ocena pracy dyrektora tej szkoły jest oceną wyróżniającą, przy czym ocena wyróżniająca została ustalona przez organ prowadzący szkołę. Ponadto z przekazanych informacji wynika, że postępowanie prokuratury jest w sprawie, a nie wobec określonej osoby, co aktualnie nie daje podstaw do odwołania dyrektora w ciągu roku szkolnego - powiedział nam rzecznik Mazowieckiego Kuratorium Oświaty Andrzej Kulmatycki.

Opinia ta blokuje obecnie odwołanie dyrektor III LO. Wszystko zależy teraz od rozwoju sytuacji w śledztwie. - Jeśli prokuratura stwiedzi, że ma dowody, aby zarzuty nie były w sprawie, ale przeciwko pani dyrektor, to wtedy pozbawienie funkcji dyrektora jest  z mocy prawa - powiedział nam wiceprezydent Radomia Karol Semik.

Przypomnijmy, że dyrektor miała m.in. prowadzić zajęcia w jednym czasie w dwóch szkołach i w obu pobierać za to wynagrodzenie. Obecna dyrektor wygrała konkurs na kolejną kadencję, która rozpocznie się 1 września. Karol Semik zaznacza, że jeśli do 31 sierpnia nie będzie przekształcenia śledztwa z "w sprawie" na "przeciw" dyrektor, to otrzyma ona nominację. Więcej o sprawie pisaliśmy TU.