Dzisiaj mogliśmy oglądać popisy pilotów, ryk odrzutowych silników oraz zobaczyć uzbrojenie i sprzęt wojskowy na wyciągnięcie ręki. Do Radomia przyjechał także minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz. - Poza pokazami lotniczymi mamy też wystawę sprzętu wojskowego. Są czołgi, haubice, są także najnowocześniejsze rodzaje broni jakim wojsko polskie dysponuje. Cieszę się, że doszło do tego pokazu, dzięki determinacji i ciężkiej pracy organizatorów. Cieszę się, że pokażecie całej Polsce, całemu światu wielkie dokonania polskiego lotnictwa, najlepszych zespołów na świecie, które się dzisiaj tu zjechały, aby pokazać swoją sztukę i maestrię - mówił minister Macierewicz:

Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz mówił dalej: "Chcę serdecznie podziękować organizatorom: wojsku polskiemu, parlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości oraz radnym, którzy tak wiele zrobili, by to, co się wydawało niemożliwe, stało się możliwe. Serdeczne podziękowania składam też na ręce prezydenta Radomia. Pana dobre słowo i dobra myśl były bezcenne. Serdecznie dziękuję". Jak odniósł się do tych słów prezydent Radomia Radosław Witkowski?

Prawdziwą gratką dla miłośników lotnictwa był przelot nad radomskim lotniskiem amerykańskiego bombowca B-52. Pierwszy raz w historii można było go zobaczyć w Polsce:

Wśród widzów byli także byli piloci. Wśród nich płk Artur Kamela, który był na misji w Iraku. Był również w biurze organizacji papieskich pielgrzymek do Polski. Odpowiadał oczywiście za podróże lotnicze w kraju papieża Jana Pawła II:

Ppłk Tomasz Krzyżak, zastępca szefa bezpieczeństwa lotów w czasie Air Show:

Do Radomia przyjechał Jakub Niedziela, który w rodzinie ma lotników. Opowiedział nam ciekawą historię związaną ze służbą swojego wujka:

Popisy pilotów oglądało ok. 70 tysięcy ludzi.

Na pokazach spotkaliśmy wicewojewodę mazowieckiego Artura Standowicza.

Generał Jarosław Mika, dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych.

W niedzielę drugi dzień pokazów lotniczych.