RADOM
W obronie lasów
Ponad milion sto tysięcy osób podpisało się pod wnioskiem o ogólnokrajowe referendum w sprawie przyszłości Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe i polskiej ziemi. Będzie ich więcej, bowiem akcja zbierania podpisów jest nadal kontynuowana. - Zwróciliśmy się również do księży biskupów, by wsparli nasze działania - mówi Marek Szary, Przewodniczący Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ Solidarność.
- Zebraliśmy już ponad 1 milion 168 tysięcy podpisów. To są tylko policzone głosy, bowiem wiele worków nie zostało jeszcze rozpakowanych. Z całej Polski napływają głosy poparcia. Rządzący muszą zrozumieć, że lasy nie są dobrem partyjnym, lecz dobrem narodowym - mówi Marek Szary, który jest także radnym Rady Miejskiej w Radomiu.
Organizatorzy referendum zwrócili się również do biskupów, by wsparli akcję. - Wielu księży biskupów pozytywnie odpowiedziało na nasz apel, uczyniło to także wielu księży. Ta sprawa jednoczy i buduje wspólnotę wokół jednego celu - dobra o ojczystą ziemię - dodał Marek Szary.
Przypomnijmy, że zgodnie z przyjętą przez parlament nowelizacją ustawy, Lasy Państwowe będą dzieliły się swymi przychodami z budżetem państwa. Rząd chce w tym i w przyszłym roku przejąć z kont Lasów Państwowych po 800 milionów złotych. Z tej kwoty ma przeznaczyć 650 milionów na budowę i remont dróg lokalnych. W ocenia fachowców branży leśnej takie obciążenia negatywnie odbiją się kondycji Lasów Państwowych i zachwieją stawiany za wzorzec model.
Do złożenia wniosku w sprawie referendum potrzebne jest pół miliona podpisów. Mimo przekroczenia tej liczby akcja jest kontynuowana i ma pokazać zaangażowanie społeczeństwa w obronę polskich lasów i ziemi.