Most na radomskim Krzewieniu jest zamknięty od majowych ulew. To duże utrudnienie dla mieszkańców, którzy do pracy czy szkoły nadrabiać muszą nawet do 10 km. Środki na naprawę mostu przesunięte zostały podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej na początku czerwca. Wtedy wiceprezydent Konrad Frysztak informował, że z ekspertyz wynika, że most jest całkowicie zniszczony.

Przez ostatnie pół roku mieszkańcy Krzewienia korzystali z objazdu ulicami Mieszka I, Perzanowskiej, Stara Wola Gołębiowska, Energetyków oraz Nowa Wola Gołębiowska. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja w najbliższym czasie miała się poprawić. Jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie przetarg na budowę mostu, natomiast prace rozpoczną się w przyszłym roku. - Podchodząc do tego bezpiecznie, z uwagi na okres zimowy będziemy starali się zrobić wszystko, żeby w przyszłym roku -  może jeszcze w marcu - ten most już stał. - informuje Dawid Puton - rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. Jak wyjaśnia rzecznik MZDiK naprawę mostu wstrzymywały procedury, których nie dało się przyspieszyć:

Uszkodzony most uprzykrza życie mieszkańcom Krzewienia. Niektórzy by dojechać do szkoły czy pracy nadrabiać muszą nawet 8-10 kilometrów:

 Na naprawę mostu miasto przeznaczy 500 tys. zł.