Okazał się nim 15-letni uciekinier z ośrodka wychowawczego. - Kilka dni temu na ulicy Zakręt, młody mężczyzna podbiegł do 70-letniej kobiety i zabrał jej torebkę. Kobieta i przechodząca w pobliżu para próbowała go dogonić ale bez skutku. Operator monitoringu poinformował o tym straż miejską, a gdy strażnicy przybyli na miejsce odnaleźli porzuconą torebkę. W torebce brakowało jednak telefonu komórkowego. Pokrzywdzona zgłosiła to zdarzenie policji i wtedy sprawą zajęli się policjanci z komisariatu III, którzy dzięki szybko podjętym czynnościom operacyjnym ustalili sprawcę tego przestępstwa. Już po kilku godzinach zatrzymali 15-latka na klatce jednego z bloków na ulicy Osiedlowej. Jak ustalili, nieletni uciekł z ośrodka wychowawczego - mówi Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. Nastolatkiem zajmie się sąd dla nieletnich. Obecnie przebywa w placówce wychowawczej, z której uciekł.