RADOM
Lód jest jeszcze kruchy!
Ostatnie mroźne dni sprawiły, że na powierzchni zbiorników wodnych pojawił się lód. Nie jest on jednak wystarczająco gruby, żeby bezpiecznie się po nim poruszać!
Ratownicy przestrzegają przed wchodzeniem na zamarznięte jeziora, zalewy i stawy. W ciągu ostatnich dni pojawił się na nich lód, ale nie jest on jeszcze na tyle gruby, żeby bezpiecznie się po nim poruszać.
- Woda, w momencie kiedy lód pęka, ma około 4 stopni. To jest tzw. "woda ciężka". Szok termiczny, jaki jest wykonany w stosunku do organizmu powoduje, że takie dziecko nie może oddychać. Wyjście spod lodu i zaczerpnięcie powietrza jest uniemożliwione. Okolica lodu jest bardzo krucha, dlatego samodzielne wyjście jest niekiedy niemożliwe - mówi Andrzej Drabik, wiceprezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu.
Jeśli już dojdzie do nieszczęścia i osoba wpadnie do wody, musimy pamiętać, żeby nie podawać jej ręki. Istnieje wtedy ryzyko, że wciągnie nas ze sobą. Należy posłużyć się jakimś długim przedmiotem - szalikiem lub gałęzią.
Po wyciągnięciu z wody nie wolno zdejmować ubrań z takiej osoby - przestrzega Andrzej Drabik. Grozi to poważnym wychłodzeniem organizmu, który jest narażony na działanie mroźnego wiatru.
Ratownicy zalecają, żeby korzystać ze sztucznych lodowisk. Takie znajdują się m.in. przy ul. Narutowicza (obok stadionu) i przy ul. Chrobrego (obok Galerii Słonecznej).