Przypomnijmy, że wg ostatnich deklaracji rządowych (odpowiedź ministerstwa infrastruktury i rozwoju na interpelację posła Suskiego) obwodnica zachodnia Radomia ma być ukończona dopiero na przełomie 2018/2019. Prace ziemne mają się rozpocząć natomiast w II kwartale 2015 roku. A i tego wcale nie jest taki pewny poseł Marek Suski. - Obawiamy się, że i tym razem jest to termin tylko hipotetyczny. W 2007 roku był tutaj ówczesny dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Podczas spotkania, z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem uzgodniliśmy, że rok 2013 był terminem oddania tej inwestycji. Później kolejne wybory wygrała PO i składała obietnice, że ten termin będzie dotrzymany. Jeszcze w 2007 roku takie deklaracje były składane. A niestety jak widać, do tej pory tej drogi nie ma - powiedział parlamentarzysta. Ponadto w interpelacji czytamy, że "powyższy termin (2018/2019) nie uwzględnia ewentualnych nieprzewidzianych okoliczności (np. opóźnień w realizacji prac ziemnych)".

Poseł Suski przypomniał także, że wojewoda mazowiecki wydal w 2010 roku pozwolenie na budowę odcinka S7 od obwodnicy Radomia do granic województwa. Zdaniem posla była to jednak tylko kampania wyborcza, bo potem było już tylko cofnięcie przetargu, przegrana sprawa sądowa, a inwestycja nie posunęła się do przodu.

- Pojawia się takie poważne pytanie, co takiego skomplikowanego jest w tej inwestycji, że od tylu lat nie można jej nawet rozpocząć, a jeżeli nawet się ją rozpocznie, to dlaczego ona ma być realizowana aż przez pięć lat - pytał poseł Zbigniew Kuźmiuk. Z kolei poseł Dariusz Bąk przypomniał o sytuacji na odcinku Szydłowiec - Skarżysko - Kamiennia. - Wycięto pięć lat temu kilkadziesiąt hektarów lasu. Lasu nie ma, nie ma tam prac budowlanych. Zarosło to chaszczami. Gdyby las nie był wycięty, to by przyrastał. Są to konkretne wymierne szkody i straty - mówił poseł.

Marek Suski postawił pytanie rządzącym, jak zakończyła się sprawa sądowa z firmą Dragados, która wygrała w sądzie po unieważnionym przetargu. PiS wystąpi też do prezydenta Radomia, aby zaprosił wicepremier Elżbietę Bieńkowską na spotkanie ponad podziałami, by omówić sprawę opóźniających się inwestycji drogowych i kolejowych w regionie radomskim. - Apelujemy do Platformy Obywatelskiej, aby zajęła się budową Polski, a nie PR-em politycznym - skwitował Marek Suski.