RADOM
Wicemarszałek Sejmu z wizytą w Radomiu
Co już udało się zrealizować, a co jeszcze przed nami - wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki spotkał się dziś z mieszkańcam Radomia. W ramach kampanii pod nazwą "Polska jest jedna" chwalił realizację składanych przez PiS obietnic przedwyborczych i zdradził nad czym rząd musi jeszcze popracować. Na spotkaniu pojawiła się grupka przeciwników obecnej władzy.
Na liście najważniejszych sukcesów, które już udało się osiągnąć, wicemarszałek wymienił m.in. uszczelnienie wpływów z podatku VAT, reformę szkolnictwa i program 500 Plus. To, nad czym rząd PiS musi się jeszcze pochylić, to przywrócenie wieku emerytalnego, reforma wymiaru sprawiedliwości czy służby zdrowia. - Takie spotkania z mieszkańcami są bardzo potrzebne - mówi wicemarszałek:
Spotkanie z radomianami zdominował jednak temat postulatów, protestujących w Sejmie opiekunów dorosłych niepełnosprawnych. Zdaniem wicemarszałka Terleckiego, przyjęcie przygotowanych przez rząd propozycji, nie kończy rozmów dotyczących problemu:
Prace nad ustawą, która zapewni dodatkowe wsparcie osobom niepełnosprawnym, rozpoczną się podczas najbliższego posiedzenia Sejmu. Nowe prawo ma obowiązywać od czerwca, ale zainteresowani dostaną też wyrównanie za maj.
Według poseł Anny Kwiecień, wiceprzewodniczącej sejmowej komisji zdrowia, oferowana protestującym pomoc rzeczowa jest niezwykle istotna, chociaż nie do końca spełnia ich oczekiwania:
Spotkanie z wicemarszałkiem Sejmu usiłowała zakłócić grupka przeciwników obecnej władzy. W auli Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu pojawiła się z plakatami, na których widniały różne hasła: "Jesteśmy z wami supermatki", "Pis to pic, pycha i szmal" czy "Polska dla wszystkich":
W sali wznoszono okrzyki typu: "Misiewicze!", "Koryto+", "Do dymisji rząd, który łamie Konstytucję". - Nie dajcie się sprowokować! - odpowiadał wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. - Przez 8 lat rządzili wami oszuści, teraz chcą wrócić do władzy, by odzyskać przywileje. My na to nie pozwolimy w sposób demokratyczny - dodał.
Zachowanie przeciwników obecnej władzy skomentowali posłowie PiS Anna Kwiecień i Andrzej Kosztowniak:
Marszałkowi towarzyszyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Anna Kwiecień, Dariusz Bąk, Andrzej Kosztowniak i Wojciech Skurkiewicz. Wcześniej, Ryszard Terlecki gościł w Centrum Kultury w Lipsku.
W ramach kampanii "Polska jest jedna" z mieszkańcami Końskich spotkał się też marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Spotkanie odbyło się w sobotę, 5 maja w Zespole Szkół im. Armii Krajowej w Stadnickiej Woli.
Marszałek powiedział, że lubi spotkania z ludźmi, bo z pierwszej ręki można poznać oczekiwania i bolączki Polaków. Na spotkanie ze Stanisławem Karczewskim przyszło około stu osób.
- Mnie cieszy ta frekwencja. Ale wysoka frekwencja nie dotyczy tylko Końskich. Jeżdżąc po Polsce widzę, że zainteresowanie polityką, ale też sprawami lokalnymi oraz ogólnopolskimi, jest coraz większe - twierdzi marszałek.
Ze spotkania zadowoleni byli również mieszkańcy Końskich i okolic miasta. Jak twierdzą, wizyty polityków z pierwszych stron gazet świadczą o ich zainteresowaniu losem ludzi żyjących w niewielkich miejscowościach.
Mieszkańcy pytali zarówno o kwestie bezpośrednio ich dotyczące - głównie problemy związane ze służbą zdrowia - jak i ogólnopolskie, na przykład referendum konstytucyjne zapowiedziane przez prezydenta Andrzeja Dudę. Nie zabrakło też pytań o politykę zagraniczną obecnego rządu.
Poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości, podkreślał, że jego partii zależy na wyrównaniu nierówności społecznych. Jednym z celów projektu „Polska jest jedna”, w ramach którego czołowi politycy PiS odwiedzają miejscowości w całym kraju, jest lepsze poznanie oczekiwań ludzi.
- Polska jest jedna, my manifestujemy w tym projekcie politycznym to, że ludzie w dużych miastach nie różnią się od tych z małych miejscowości. Nasi poprzednicy podczas swoich rządów stawiali na rozwój dużych metropolii, my stawiamy na zrównoważony rozwój, tak by mieszkańcy małych miejscowości nie czuli się gorsi - tłumaczy poseł Krzysztof Lipiec.
Maria Zuba, poseł Prawa i Sprawiedliwości, zachęca mieszkańców regionu do tego, by uczestniczyli w spotkaniach z politykami PiS. Jak mówi od aktywności społeczeństwa zależą decyzje rządu.
- Wsłuchujemy się w głosy mieszkańców, w ich oczekiwania, uwagi. To są bardzo ważne opinie, które są dla nas podstawą do tworzenia kolejnych programów. Życie zarówno społeczne, jak i gospodarcze jest bardzo dynamiczne w ostatnich latach. Wiele się zmienia na korzyść. Osiągnęliśmy to właśnie dzięki programom, które powstały bo słuchaliśmy potrzeb i problemów ludzi - zapewnia poseł Maria Zuba.
Spotkania w ramach kampanii "Polska jest jedna" odbywać się będą do lipca.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/30315-wicemarszalek-sejmu-z-wizyta-w-radomiu#sigProGalleriad9a7f3c08d