15 maja weszło w życie Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Rada Miejska zajęła się dzisiaj wynagrodzeniem prezydenta Radomia.

„Za” głosowało 10 radnych, „przeciw” było 12, a 3 wstrzymało się od głosu. Rada miejska odrzuciła tym samym projekt uchwały.

Radny Andrzej Łuczycki z Platformy Obywatelskiej uważa, że żadne władze pochodzące z wyborów powszechnych nie powinny być w tej sposób karane.

Marcin Kaca głosował „za”. Jak tłumaczy, taka jest wola wyborców.

- Taka jest wola mieszkańców, którzy wskazują, że niektórzy politycy zarabiają za dużo. Ustawodawca wprowadził takie rozwiązania, więc ja z pełną odpowiedzialnością zagłosowałem „za” – mówi radny Marcin Kaca.

Dariusz Wójcik, przewodniczący rady miejskiej mówi, że wypełnił swoją rolę i przygotował projekt na sesję rady miejskiej. Sam jednak nie wie, co stanie się dalej.

- Co dalej? Szczerze powiem, że nie wiem ani ja ani prawnicy. Nie wiem, czy ktokolwiek w Polsce wie, co będzie dalej w tej sprawie. Są różne zdania. Jedno jest takie, że to rozporządzenie już obowiązuje, a decyzja rady miała być tylko porządkująca. Zobaczymy. Pewnie sprawa będzie toczyła się przed różnego rodzaju sądami – mówi Dariusz Wójcik.

Projekt zakładał obniżenie wynagrodzenia zasadniczego do 5 tysięcy złotych. Do tego miał dochodzić dodatek funkcyjny w wysokości 2,1 tys. zł, dodatek specjalny – 2 840 zł oraz dodatek za wieloletnią pracę – 500 zł.