Uroczystości Święta Wojska Polskiego rozpoczęła w Radomiu msza święta pod przewodnictwem biskupa Piotra Turzyńskiego. W homilii przypomniał o elementach łączących Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi, Bitwy Warszawskiej i Święta Wojska Polskiego. Przypomniał także postać Wandy Malczewskiej.

- Ona w Wielki Piątek 1872 roku podczas zaborów, usłyszała głos Matki Bożej: "Skoro Polska otrzyma niepodległość, to nie za długo powstaną dawni gnębiciele, aby ją zdusić, ale moja młoda armia, w imię moje walcząca, pokona ich, odpędzi daleko i zmusi do zawarcia pokoju. Ja jej dopomogę". Oto przepowiednia, że po odzyskaniu niepodległości, wrogowie Rzeczypospolitej będą na nią czyhać, ale Maryja nie pozwoli, aby coś złego się stało. Rok później, w Święto Wniebowzięcia, Wanda Malczewska słyszy głos Matki Bożej: "Uroczystość dzisiejsza nie za długo stanie się świętem narodowym was - Polaków, bo w tym dniu odniesiecie świetne zwycięstwo nad wrogiem, dążącym do waszej zagłady. To święto powinniście obchodzić ze szczególną okazałością" - mówił biskup Piotr Turzyński.

Biskup Turzyński przypomniał także o roli modlitwy w Bitwie Warszawskiej.

- Polska stała się miejscem wielkiej modlitwy w 1920 roku, bo Polacy zdawali sobie sprawę, że wszystko wisi na włosku - mówił biskup.

Na koniec biskup podziękował żołnierzom za ich służbę.

- Dzisiaj chcemy naszym żołnierzom, że bardzo was potrzebujemy, bo zdajemy sobie sprawę, że w świecie jest walka dobra ze złem, że dobro jest zagrożone, że jest w ludziach przewrotność, niesprawiedliwość, nieprawość, że niektórzy czyhają na nasz dom i naszą ziemię. Potrzebujemy waszej służby, kompetencji, szlachetności, aby czuć się bezpiecznie w naszym domu. Jesteście potrzebni, żeby bronić nasza ziemię, nasz dom, nasze dzieci, nasze jutro. A wy pamiętajcie, że jesteście spadkobiercami wielkiego dziecictwa i że obok tych wszystkich ludzkich wysiłków jest Boża pomoc, Boża łaska, że jest Maryja, która spogląda na nas z Nieba - mówił.

Odsłuchaj całą homilię biskupa Piotra Turzyńskiego:

Po mszy świętej odbyła się część oficjalna. Zasłużeni otrzymali odznaczenia, awansy i nagrody. Na koniec delegacje złożyły kwiaty.

Następnie na pl. Corazziego rozpoczął się festyn "100 lat Niepodległej". Chętni mogli porozmawiać z żołnierzami, zapoznać się z oddziałami, a także zobaczyć sprzęt wojskowy.

- Prezentujemy tutaj dużo nowoczesnego sprzętu, ale jest też trochę historii. I nowoczesność i historia w jednej pigułce - mówi płk. pil. Jan Skowroń, dowódca 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.

Wojciech Skurkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, tłumaczy, że radomianie mogli zapoznać się z tym, co w wojsku najlepsze. Nie krył też zadowolenia z licznej obecności mieszkańców na festynie.

- To wspaniała promocja polskiego wojska. Dziś świętujemy to, że mamy polskie wojsko, mamy coraz więcej żołnierzy, mamy ich coraz lepiej wyposażonych i wyszkolonych. Cieszymy się z tego, że żołnierze są tutaj w Radomiu - mówił wiceminister Skurkiewicz.

Sprzęt wojskowy wzbudził duże zainteresowanie wśród dzieci. Każdy mógł wejść do prezentowanych pojazdów, poczuć się jak czołgista oraz potrzymać ciężki karabin maszynowy.

Atrakcje zapewniły: 42. Baza Lotnictwa Szkolnego, Komendy Wojewódzka i Miejska w Radomiu, Komenda Miejska Straży Pożarnej, Fabryka Broni "Łucznik", Wojskowa Komenda Uzupełnień, 62.Batalion Lekkiej Piechoty WOT, Areszt Śledczy, Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego, Zakład Doskonalenia Zawodowego oraz Straż Graniczna w Lesznowoli.