RADOM
Wystarczy raz spóbować, by zniszczyć życie
Czasem wystarczy spróbować tylko raz, by się uzależnić, a efekty mogą być tragiczne - zniszczone organy wewnętrzne, a nawet śmierć. O szkodliwości dopalaczy rozmawiali uczniowie radomskich szkół, nauczyciele i pedagodzy oraz eksperci specjalizujący się w tematyce dopalaczy i narkotyków.
Od początku roku radomski sanepid odnotował 105 przypadków podejrzeń zatruć dopalaczami - to o 27 więcej niż w ubiegłym roku. W wyniku zażycia dopalaczy dwie osoby zmarły, a jedna wymaga przeszczepu nerek. Kto sięga po środki zastępcze znane jako dopalacze? Istnieje przekonanie, że to domena młodych ludzi. Okazuje się jednak, że na obietnicę "dobrej zabawy", "odstresowania" i "niegroźnego środka" nabierają się również ludzie dojrzali. Wśród śmiertelnych ofiar dopalaczy w Radomiu jest m.in. 57-letni mężczyzna. Dopalacze są mieszaniną różnych substancji, ciężko ocenić jakie będzie ich działanie. Wiadomo natomiast, że to substancje silnie uzależniające - czasem jedno zażycie prowadzić może do nałogu. - Często jest to taka mieszanina substancji, że ciężko jest nawet w warunkach szpitalnych ratować osoby, które zażyły dopalaczy. Część substancji działa pobudzająco, inne hamująco na funkcje życiowe - wyjaśnia Lucyna Wiśniewska - dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu i dodaje: - Obok zatruć śmiertelnych są również przypadki, gdzie doszło do wielonarządowych uszkodzeń, niektórzy czekają na przeszczep zniszczonych przez dopalacze nerek czy płuc:
Problem trwa już od kilku lat, jednak mimo prowadzonej walki z "mafią dopalaczową" coraz częstsze są przypadki śmiertelnych zatruć - alarmuje Tomasz Białas z Głównego Inspektoratu Sanitarnego w Warszawie. - Ilość zatruć od dwóch lat jest na stabilnym, wysokim, nieakceptowanym poziomie to około 4300 zatruć w skali kraju. Problemem jest coraz więcej zatruć śmiertelnych:
W konferencji naukowo-szkoleniowej "Nowe narkotyki. Czy znasz prawdę o dopalaczach?" udział wzięło około trzystu osób - uczniowie, nauczyciele i pedagodzy z Radomia. Wśród nich uczniowie X Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Konarskiego w Radomiu. Młodzi ludzie podkreślają, że presja grupy nie powinna wpływać na decyzję o zażywaniu dopalaczy. - To wcale nie jest fajne - mówią uczniowie. Przekonują również, że w ich środowisku nie ma problemu z sięganiem po używki, jednak niektórzy spotkali się z tym zjawiskiem. Zdają sobie również sprawę ze szkodliwości środków zastępczych:
Skutki zażywania dopalaczy mogą być tragiczne, aby im zapobiec warto poznać przyczyny. To między innymi chęć zaimponowania rówieśnikom, ciekawość czy samotność - mówi podinsp. Aneta Pawlińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu:
Co powinno zwrócić uwagę najbliższych? Pobudzenie, złe samopoczucie, dolegliwości ze strony różnych narządów, wahania nastrojów czy uciekanie z domu. Wzbudzić podejrzenia może również nagłe zwiększenie potrzeb finansowych - wyjaśnia Lucyna Wiśniewska - dyrektor radomskiego Sanepidu:
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Radomiu posiada pracownię badań środków zastępczych. W tym roku przebadano już ponad 260 podejrzanych próbek - mówi Małgorzata Gregorczyk - rzecznik radomskiego Sanepidu:
W tym roku weszła w życie nowelizacja ustawy o dopalaczach. Od sierpnia dopalacze traktowane są jak narkotyki. Za posiadanie znacznej ilości tych nowych środków psychoaktywnych grozi do 3 lat więzienia, a za handel nimi nawet 12 lat.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/33292-wystarczy-raz-spobowac-by-zniszczyc-zycie#sigProGalleria6f5bc28565