Wykonawca nie przedstawił Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji nowego harmonogramu budowy hali. Inwestycja nie została oddana w terminie i od 13 listopada naliczane są kary.

- Wczoraj było 170 pracowników na budowie. Zwieziono cały "biały montaż" do łazienek. Usiłują kończyć aluminiową elewację. Opóźnienie jest. Kary wynoszą 0,06%, co daje mniej więcej 45 tysięcy złotych dziennie - mówi Grzegorz Janduła, prezes MOSiR.

MOSiR wystąpił do firmy Rosa-bud z pismem o przedstawienie nowego harmonogramu.

Zaplanowana na 17 listopada gala boksu odbędzie się 22 grudnia, ale w hali przy ul. Narutowicza. Decyzję o przeniesieniu imprezy zaakceptował organizator - Mateusz Borek.

- Dlatego, że my już nie mamy zaufania i nie chcemy znowu wprowadzać zamętu. Chcemy, żeby spokojnie to się otworzyło. Jak dostaniemy dokumenty zezwalające na korzystanie z hali, dopiero będziemy organizować imprezy. Niektóre imprezy, które były zaplanowane, już odwołaliśmy - tłumaczy prezes Janduła.

Jak dowiedzieliśmy się w MOSiR-ze, kalendarz był pełen imprez na styczeń i luty. To m.in. gala MMA czy rewia na lodzie.