- Franek jest bardzo grzecznym, energicznym i uśmiechniętym chłopcem. Mimo swej niepełnosprawności radzi sobie jak tylko może. Stara się doścignąć swoją siostrę bliźniaczkę - mówi Karolina Szpilska, mama dwulatka. Zmartwieniem jest jednak wrodzona choroba. - Dziecko nie ma kolanka,  nie ma głów kości udowej. Brakuje mu kilku elementów w biodrze - opisuje mama Franka. Pozytywem jest to, że udało się uchronić nóżkę przed amputacją. Konieczne są jednak szybkie operacje. - Doktor Dror Paley (jeden z najlepszych ortopedów na świecie) zapewnił nas, że Franek będzie biegał, będzie chodził na własnej nodze i żaden sport nie będzie dla niego trudnością - mówi pani Karolina.

W niedzielę w południe wystartuje Bieg Charytatywny. - Jesteśmy mile zaskoczeni, że ktoś się interesuje naszym Frankiem. Sami nie jesteśmy w stanie zebrać czy zarobić tak dużej kwoty. Przed nami najtrudniejsza operacja, która nie tylko zrekonstruuje i uzupełni ubytki, ale ta kość jest już o 8-9 cm krótsza, ponieważ dziecko rośnie. W dorosłym życiu może być nawet 28 cm różnicy. Każde wsparcie będzie pomocne - mówi Mariusz Szpilski, tata chłopca. Trasa mierzy 2 km. Nie należy jednak traktować tego przedsięwzięcia jako wyzwania sportowego. - Można biec, można iść, można przejechać na rowerze, hulajnodze. Także nie trzeba się bać. Można po prostu zapisać się i potraktować ten zapis jako cegiełkę. Robimy coś fajnego dla Franka - mówi Anita Krzemińska, prezes Fundacji im. Agaty Bornikowskiej "Ważkie Sprawy", która współorganizuje bieg. Kluczowa jest opłata startowa w wysokości minimum 50 zł. Biuro zawodów w budynku VI LO im. Jana Kochanowskiego (ul. Kilińskiego 30) czynne będzie w sobotę w godz. 18.30 -21.30 oraz w niedzielę od godz. 9.  Organizatorzy przygotowali koszulki dla uczestników oraz puchary dla najliczniej reprezentowanych organizacji oraz drużyn.

Zbiórka na rzecz Franka będzie prowadzona także w poniedziałek na Skaryszewskich Wstępach.

Więcej można dowiedzieć się TU.