- Budżet filmu "Klecha" - mimo zachwiań w płynności finansowej - jest wystarczający, żeby pokryć wszelkie zobowiązania. Wystąpiły zaległości wobec niewielkiej grupy statystów, aktorów, epizodystów oraz kilkunastu instytucji związanych z filmem. Powodem problemów jest wzrost budżetu filmu w toku produkcji o ponad półtora miliona złotych. - Historia tego filmu jest długa i skomplikowana. Zaczął się w 2017 roku, ale musiał mieć przerwę. Proces finansowania zajął czas do połowy 2018 roku. Z różnych przyczyn musieliśmy zrealizować dziesięć dni zdjęciowych więcej. To wszystko spowodowało, że tych środków, które były zgromadzone nie wystarczyło na zachowanie płynności finansowej filmu na początku tego roku - wyjaśnia Andrzej Stachecki - producent filmu "Klecha" i dodaje: - Uzyskaliśmy dodatkowe środki od niektórych koproducentów: m.in. od Telewizji Polskiej i Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej:

 - Po ostatnich doniesieniach prasowych dotyczących braku wypłat, podałem adres biura filmu. Pod ten adres do tej pory zgłosiło się sześć osób. Wszystkie aranże zostaną wypłacone, nie chcę podawać konkretnego dnia, ale myślę, że sprawa powinna zamknąć się w dwóch tygodniach  - dodaje Andrzej Stachecki:

Film jest w fazie postprodukcji, prace mają być skończone do końca czerwca. W pierwotnej wersji wydarzenia radomskie ograniczone były jedynie do scen, w których uczestniczył ks. Roman Kotlarz. Teraz sekwencja wydarzeń radomskich została rozbudowana do około 5 minut. Koszt produkcji to 8 milionów 498 tysięcy złotych. 3 miliony przekazał Polski Instytut Sztuki Filmowej, milion Telewizja Polska, 145 tysięcy Kuria Diecezji Radomskiej. Wśród wspierających "Klechę" znalazło się również miasto Radom, którego kasy na realizację projektu przeznaczono 900 tysięcy zł. Dlatego sytuacją filmu zainteresowane są władze miejskie oraz radni.

- 900 tysięcy złotych to wysoka kwota biorąc pod uwagę to, ile pieniędzy na podobne inwestycje przeznaczają inne miasta - mówi prezydent Radomia Radosław Witkowski:

 - Toczyliśmy wielkie boje z władzami miasta, by dofinansować "Klechę", to ważna produkcja dla naszego miasta - mówi przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Wójcik:

Premiera filmu planowana jest jesienią tego roku.