Pierwsza część egzaminu - czytanie ze zrozumieniem - miała sprawdzić stopień rozumienia różnych warstw tekstu nieliterackiego, umiejętność przekształcania go oraz świadomość językową zdającego. Druga część to "pisanie". Przed egzaminem maturzyści przyznawali, że woleliby uniknąć rozprawki z "Wesela", "Ferdydurke" czy "Lalki". Zgodnie z oczekiwaniami tych lektur nie było. Temat rozprawki w tym roku brzmiał: "Czym dla człowieka może być wolność? Rozważ problem i uzasadnij zdanie, odwołując się do fragmentu Dziadów cz. III, całego dramatu Adama Mickiewicza oraz wybranego tekstu kultury". Zdający mogli również zdecydować się na analizę wiersza Anny Świrszczyńskiej "Samotność". 

Po wyjściu z sal maturzystom towarzyszyły różne emocje. Dla niektórych rozprawka była trudna, inni mieli problem z czytaniem ze zrozumieniem: 

O godz. 14.00 maturzyści pisać będą egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. We wtorek zmierzą się z matematyką, w środę z językiem angielskim. Egzaminy z przedmiotów dodatkowych oraz matury ustne potrwają do 25 maja.