RADOM
Gorąca dyskusja ws. PSZOK-u. Ciąg dalszy w poniedziałek
Radomscy radni obradowali dziś na temat lokalizacji Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych na ul. Wjazdowej. Na sesję przyszli protestujący mieszkańcy.
Sesja nadzwyczajna przebiegała w nerwowej atmosferze. Na sali obrad zgromadzili się mieszkańcy osiedla Południe, którzy nie chcą budowy PSZOK-u na ul. Wjazdowej. Obawiają się, że będzie smród i ucierpi na tym ich zdrowie.
Wiceprezydent Jerzy Zawodnik tłumaczy, że odstąpienie od inwestycji oznacza utratę ponad 2 mln zł dofinansowania oraz konieczność wypłaty odszkodowania wybranemu wykonawcy.
Mieszkańcy tłumaczyli, że nie wiedzieli o planach budowy PSZOK-u na ul. Wjazdowej. Wiceprezydent Zawodnik odpowiada, że nie było konsultacji, ale informacja trzykrotnie pojawiła się na stronach miasta.
- Może ta informacja mogła być bardziej czytelna i bardziej do nich zaadresowana, ale musimy też jasno powiedzieć, że to nie jest inwestycja, która zagraża środowisku - mówi.
Radni podjęli decyzję o lokalizacji PSZOK-u w 2017 roku. Dariusz Wójcik, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości mówi, że to był błąd - również jego własny.
- Przyznajemy się do błędu. Podejmiemy stanowisko, jako klub Prawa i Sprawiedliwości, żeby prezydent wycofał się z tej inwestycji - mówi Dariusz Wójcik.
Dyskusja trwała niemal trzy godziny. Prezydent Radosław Witkowski zaproponował, żeby na poniedziałkowej sesji radni podjęli uchwałę, która zdejmie z niego odpowiedzialność za rozwiązanie umowy.
Projekt ma znaleźć się w porządku obrad poniedziałkowej sesji rady miejskiej.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/38729-goraca-dyskusja-ws-pszok-u-ciag-dalszy-w-poniedzialek#sigProGalleriabe6cf1bd73