RADOM
Radomski zdobywca Pamiru
Radomianin Piotr Gierasiński przejechał na motocyklu już 36 krajów Europy. Azja Centralna była jednak największym wyzwaniem, wyprawą marzeń. Udało się. Podróżnik przejechał drugą co do wysokości utwardzoną drogą świata. Cała wyprawa to ponad 13 tys. kilometrów.
To była samotna wyprawa. Pan Piotr wyruszył 30 maja, tuż po pracy. Przemierzył Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan. Wracał przez Kazachstan, Rosję, Łotwę i Litwę. Głównym wyzwaniem był Pamirski Trakt. - Jedzie się na wysokości ponad 4 tys. metrów n.p.m. Najwyższa przełęcz mierzy 4 655 metrów. To przełęcz Ak-baital, po polsku Biała kobyła. Została osiadłana przeze mnie i jestem bardzo z tego zadowolony. Wokół było widać piękne góry - pięcio i siedmiotysięczniki. Widoki są naprawdę fantastyczne - opowiedział nam Piotr Gierasiński.
Pamir to nie jedyne atrakcje tej wyprawy. Motocyklista poznał inny świat przyrodniczy i inną kulturę. Spotkał się z egzotyczną dla Polaków kuchnią. Doświadczył jak żyją ludzie bez elektryczności, w lepiankach. Piotr Gierasiński nie szczędzi pochwał miejscowej ludności.
Teraz czas na solidny odpoczynek i wynagrodzenie rozłąki rodzinie. A w przyszłości? - Może do Władywostoku udałoby się dojechać - mówi pan Piotr.
TU można zapoznać się z fotorelacją z wyprawy, której patronowało medialnie Radio Plus Radom