RADOM
KO chce debaty z PiS
Politycy Koalicji Obywatelskiej, którzy ubiegają o mandat poselski z okręgu radomskiego, wzywają do debaty publicznej kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Uczyniła to już Joanna Kluzik-Rostkowski czy Konrad Frysztak. Co na to PiS?
Joanna Kluzik-Rostkowska w czasie śniadania prasowego w Radomiu powiedziała, że każda debata są kwintesencją demokracji. - To szansa dla wyborców, aby mogli zobaczyć co nas różni. Dlatego kampania wyborcza bez takich spotkań jest trochę kulawa - mówiła jedynka na liście KO do Sejmu:
Andrzej Kosztowniak, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który ubiega się o ponowny wybór komentuje, że propozycje ze strony polityków KO to nic innego, jak tylko próba ukrycia własnych problemów. - Ktoś, kto nie rozliczył się z wielu inwestycji, czy opóźnień w mieście, niech najpierw rozliczy się przed radomianami. My będziemy się spotykać z Polakami. Więcej zyskamy, jak przedstawimy własne programy, a nie będziemy odpowiadać na zaczepki opozycji. Program Platformy Obywatelskiej nie istnieje - powiedział polityk PiS, który został wezwany do udziału w debacie przez Konrada Frysztaka, wiceprezydenta miasta i kandydata do Sejmu z List KO:
W czasie dzisiejszego spotkania Joanna Kluzik-Rostkowska wiele uwagi poświęciła też programowi 500+. - Jeśli wygramy najbliższe wybory, to nie tylko my, ale każdy następny rząd, będzie musiał utrzymać ten program. Ale ta forma wsparcia polskich rodzin wymaga pewnych korekt, bowiem duża grupa kobiet zrezygnowała z pracy – powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska:
Przypomnijmy, że wybory parlamentarne odbędą się 13 października.