Dramatyczna sytuacja

Problemy oddziału wiążą się z obsadą, a w zasadzie jej brakiem. Jeden z lekarzy chirurgów złożył wypowiedzenie i w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym będzie pracował do końca roku. Przez to na oddziale zostanie trzech lekarzy - to za mało, by zapewnić obsadę i całodobową opiekę. Żeby opieka była zapewniona potrzeba 4-5 lekarzy. Jak informuje Elżbieta Cieślak - rzecznik prasowy szpitala - rozmowy z lekarzami cały czas trwają. Jeżeli nie przyniosą one skutku, trzeba będzie poinformować Wojewodę Mazowieckiego o zamiarze zawieszenia działalności oddziału: 

W środę, 6 listopada do godz. 15.00 członkowie Rady Społecznej szpitala mają wyrazić opinię na temat informacji przekazanej przez dyrektora lecznicy dotyczącej ewentualnego zawieszenia. - Takie są procedury w tego typu sytuacjach. Natomiast opinie Rady Społecznej nie są dla dyrekcji szpitala wiążące - wyjaśnia Elżbieta Cieślak. 

Zdecydowanie 'NIE' zawieszeniu działalności oddziału mówi jeden z członków rady Wojciech Skurkiewicz:

Szpital o wyrażonej przez Radę opinii poinformuje w czwartek, 7 listopada. 

Póki co - bezpiecznie

Oddział chirurgii ogólnej pracuje normalnie. - Na dziś, chcę zapewnić pacjentów, że wszystkie zabiegi się odbywają, pacjenci mają zapewnioną opiekę - uspokaja Elżbieta Cieślak. Na pytanie, co z zabiegami po 10 grudnia odpowiada: - Sytuacja jest dynamiczna: 

Rozmowy z chirurgami trwają. Czekamy na odpowiedź z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego odnośnie procedur i podjęcia ewentualnych działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów chirurgii Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, w przypadku faktycznego zawieszenia działalności oddziału.