RADOM
Zatrzymano 60-latka, który groził, że wysadzi budynek
Policjanci zatrzymali 60-letniego mieszkańca Radomia, który najpierw zadzwonił na numer alarmowy informując, że popełni samobójstwo, a później groził, że wysadzi budynek. Był nietrzeźwy.
W niedzielę, 19 kwietnia około godz. 17 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna przekazując informację, że ma myśli samobójcze i się powiesi. Później poinformował, że w domu posiada dwa granaty, które zdetonuje wraz z dwoma butlami gazowymi. Na miejsce niezwłocznie pojechały wszystkie służby - mówi Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. Z budynku ewakuowano mieszkańców. Mimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu z mężczyzną nie udało się go przekonać do otwarcia drzwi. W związku z tym, iż mężczyzna w oknie ustawił butle gazowe i podpalił firankę policjanci weszli do mieszkania przez okno. 60-latek został zatrzymany. Był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało 1,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany - mówi Justyna Leszczyńska.
Wyjaśnianiem sprawy zajmują się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo Śledczego KMP w Radomiu. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratury - dodaje Justyna Leszczyńska z KMP Radom.