Wolontariusze zebrali się na placu Jagiellońskim o 13:30, a następnie przeszli z psami do Parku Kościuszki. Po drodze zbierali datki na schronisko.

- Dzisiaj razem z wolontariuszami zorganizowaliśmy akcję „Tropem nowego domu”. Jest ona zainspirowana akcją ze schroniska „Promyk” w Gdańsku. Polega ona na wspólnym spacerze psiaków ze schroniska z mieszkańcami miasta. Niestety, nie może to odbyć się w takiej formie, w jakiej zaplanowaliśmy, bo mamy obostrzenia, ale postanowiliśmy nie rezygnować ze zbiórki na karmę dla zwierząt, ponieważ schronisko jest w dużej potrzebie – mówi Aleksandra Pisarek, wolontariuszka radomskiego schroniska.

Zbiórka pieniędzy to jednak nie wszystko. Wolontariusze przeszli ulicami miasta z planszami „Adoptuj, nie kupuj”.

- Celem tej akcji jest promowanie adopcji zamiast kupna zwierząt. Mam nadzieję, że ta akcja pomoże w wypromowania schroniska i zachęci do adopcji – tłumaczy Aleksandra Pisarek.

Jednym ze wspierających schronisko był Jordan Mężyk.

- Uważam, że trzeba pieskom pomóc, bo każdy powinien mieć swój dom. W tym momencie nie mamy psa, ale szykujemy się do adopcji. Jest wiele samotnych psów, które potrzebują ciepłego, dobrego domu. Wydaje się niepotrzebnie pieniądze na kupowanie „markowych” psów, a taki kundel jest dużo fajniejszy niż rasowy pies. My zawsze mieliśmy psy ze schroniska – powiedział.

Zbliża się zima, a to oznacza zwiększone potrzeby schroniska.

- Bardzo potrzebne są koce, prześcieradła i wszelkie materiały, którymi można zabezpieczyć budy od zimna. Bardzo  potrzebna jest karma sucha, mokra, weterynaryjna dla psów chorych i dla szczeniąt – wymienia Aleksandra Pisarek.

Schronisko można również wesprzeć finansowo na numer konta: 47 1240 3259 1111 0000 2990 4428