RADOM
Dzieją się cuda! Finał Szlachetnej Paczki 2020 w Radomiu
Pełne magazyny, kilometry w drodze do potrzebujących i ciepło w sercach... W weekend 12-13 grudnia w całej Polsce trwa finał akcji Szlachetna Paczka, nazywany "weekendem cudów".
W tym roku tylko w Radomiu pomocą objętych zostało 78 rodzin. Darczyńcy jeszcze w piątek dzwonili do wolontariuszy z pytaniem, czy ktoś pozostał bez pomocy. Pandemia nie zamknęła serc darczyńców na potrzeby drugiego człowieka, wręcz przeciwnie. Jak mówi Edyta Grymuła - liderka Szlachetnej Paczki w Radomiu, nie było problemu ze znalezieniem darczyńców dla rodzin wpisanych do bazy:
Istotną zmianą podczas tegorocznego finału jest natomiast reżim sanitarny, do którego zobowiązani są zarówno darczyńcy, jak i wolontariusze. Darczyńcy do magazynów przyjeżdżają na umówione godziny, tak by nie spotykać się z innymi pomagającymi. W tym roku nie ma również poczęstunku dla pomagających. Maseczki i dezynfekcja dłoni również są obowiązkowe.
Samo przekazywanie prezentów również wygląda inaczej. Darczyńcy nie mogą spotkać się z obdarowanymi - paczki do osób potrzebujących zawożą wolontariusze.
Jednak mimo tych wszystkich zmian, które wpłynęły na charakter tegorocznego finału, w Radomiu nie zabrakło osób o wrażliwych na potrzeby drugiego człowieka sercach.
Pani Agnieszka z Warszawy wraz ze znajomymi przygotowała paczkę dla potrzebującej kobiety. - Ja teraz mam łzy w oczach, kiedy pomyślę, co dla niej jest marzeniem, a co to znaczy dla nas. Pani potrzebowała żywności, środków chemicznych, pościeli czy ubrań. To jest niesamowite, że rzeczy pierwszej potrzeby dla kogoś są marzeniem. Bardzo dobrze, że są takie akcje jak ta:
Dla pani Kingi i jej syna Bartka paczkę przygotował zespół z Warszawy. Jego przedstawicielka - pani Agnieszka - zachęca do pomagania, ale również do tego by prosić o pomoc. - W tych trudnych czasach to bardzo ważne, żeby ludzie wzajemnie się wspierali:
Rodzinie, która w kłopoty finansowe wpadła z powodu pandemii pomogła jedna z radomskich firm. Do bazy na radomskim Ustroniu upominki przywieźli pani Ola i pan Przemek:
"Weekend cudów" trwa, ale cuda nie kończą się w niedzielę wieczorem. Ideą Szlachetnej Paczki jest niesienie mądrej pomocy. - Nie jest sztuką dać komuś coś, nie oczekując nic. U nas to mądre pomaganie polega na tym, że faktycznie - wspieramy rodzinę grudniową paczką, a następnie nie zostawiamy podopiecznych tylko pracujemy z nimi, by rodzina wyszła z trudnej sytuacji w jakiej się znajduje - wyjaśnia Edyta Grymuła - liderka Szlachetnej Paczki w Radomiu:
Za sukcesem Szlachetnej Paczki rokrocznie stoi sztab wolontariuszy, którzy poszukują potrzebujących rodzin, spotykają się z nimi, poznają ich historie, przygotowują bazę rodzin, a w dni wielkiego finału obsługują magazyn, wypakowują prezenty, dopinają formalności i szykują darczyńcom powitanie.
Asia w tym roku debiutuje w roli wolontariuszki. - Na moją decyzję wpłynęła pandemia - wyjaśnia:
Dla wolontariuszek Oliwii i Anety to drugi rok w Szlachetnej Paczce:
"Weekend cudów" trwa w całej Polsce. Praca wre m.in w magazynach: w Opocznie, Kozienicach, Ludwikowie, Białobrzegach, Szydłowcu, Przysusze, Zwoleniu czy Grójcu.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/51439-dzieja-sie-cuda-final-szlachetnej-paczki-2020-w-radomiu#sigProGalleriad509957693