Wycinka drzew przeprowadzona została w lipcu 2019 roku w związku z budową dróg pożarowych. Według śledczych, dyrektor szpitala Mirosław Ś. nie dopełnił obowiązków w zakresie uzyskania decyzji administracyjnej zezwalającej na prowadzenie robót budowlanych, w tym na wycięcie drzew w parku znajdującym się w otoczeniu kompleksu szpitalnego. Ponieważ teren ten jest wpisany do rejestru zabytków, wycinka każdego drzewa wymaga zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Zdaniem prokuratury, Mirosław Ś. działał na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego szpitala.

- Akt oskarżenia wpłynął już do sądu - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas.

Składając wyjaśnienia dyrektor tłumaczył, że to nie na nim ciążył obowiązek uzyskania zgody na wycinkę drzew, lecz na projektancie. Oświadczył także, że całość dokumentacji związanej z zawarciem umowy podpisał, nie czytając jej uprzednio. O tym, że jest ona kompletna miał go zapewnić kierownik działu głównego Robert M. Jemu także prokuratura postawiła zarzuty.

Zdaniem śledczych kierownik również przekroczył swoje uprawnienia. Po zawarciu umowy o roboty budowlane i drogowe, które obejmowały również wycinkę drzew, dokonał wprowadzenia wykonawcy na teren budowy, a następnie w protokole poświadczył nieprawdę, potwierdzając, że posiada wszelkie dokumenty dotyczące rozpoczęcia prac przewidziane prawem budowlanym. Tymczasem w dokumentacji brakowało decyzji administracyjnej wydanej przez Urząd Ochrony Zabytków, zezwalającej na prowadzenie prac i wycięcie drzew z parku wpisanego do rejestru zabytków.

Oskarżonym może grozić kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.