Pierwsza część nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej odbyła się na lotnisku na Sadkowie. Wszyscy mogli na własne oczy zobaczyć gotowość lotniska na przyjęcie pierwszych pasażerów. Być może nastąpi to jeszcze w tym roku. Ale wróćmy do obrad. Radnym został przedstawiony Wojciech Kornat ze spółki Dekada z Piaseczna, który - jak się okazało - reprezentuje inwestora zewnętrznego. Nazwy jednak nie ujawniono. Wiadomo jedynie, że jest to bank. Wątpliwości miał Jerzy Zawodnik z PO:

Wspierał go Piotr Szprendałowicz, radny niezależny:

Radni dowiedzieli się, że spółka stanie do przetargu i jeśli go wygra to obejmie akcje portu za 70 mln złotych na maksymalnie 15 lat. Dekada ma też w międzyczasie poszukiwać inwestora docelowego dla portu. Adam Klinert ze spółki lotniczej w Radomiu:

Miasto będzie mogło sukcesywnie akcje odkupować, jednak łącznie z kosztami obsługi 70 milionów złotych. Koszty obsługi nie są jednak jeszcze znane. Wojciech Kornat ze spółki Dekady:

A więc jak będzie wyglądał proces dalszych rozmów z inwestorem. Skarbinik miasta Sławomir Szlachetka:

Prezes portu lotniczego w Radomiu Tomasz Siwak poinformował, że jest już przewoźnik zainteresowany współpracą z lotniskiem:

Ewentualna decyzja, którą dzisiaj podejmą radni, umożliwi spółce lotniczej na podjęcie dalszych rozmów, której celem bęzie podpisanie stosownej umowy z inwestorem finansowym.