- Wszelkie kwestie finansowe, w tym wpłaty, prowadzone są według zapisów prawa, a wszystkie osoby, które wpłacają pieniądze, czynią to w sposób jawny. Nie ma w tym więc żadnej tajemnicy, tymbardziej sensacji - przekonuje Kowalski. - A to czy dany urzednik, poseł, pracownik admisnistracji publicznej przeznacza swoje prywatne pieniądze na rzecz kampanii, to jego prywatna decyzja i przysługujący mu zgodnie z prawem przywilej. Nie rozumiem, dlaczego ktoś, kto pozytywnie ocenia pracę prezydenta Andrzeja Kosztowniaka i innych kandydataów do rady miejskiej z ramienia PiS-u chce wesprzeć to darowizną, to od razu podnoszone jest to do miana sensacji - mówi. - Pomówienie, obłuda i populizm to pomysł na kampanię Kongresu Nowej Prawicy. Wierzę, że wyborcy potrafią oceniać fakty i szybko rozliczą sezonowe partyjki jak KNP czy Twój Ruch - podkreśla Jakub Kowalski. 
Politycy KNP na jednej z konferencji prasowej zarzucili komitetom PiS i PSL przyjmowanie wpłat na konta od urzędników miejskich i osób publicznych.