21 września Sebastian Nowacki, policjant z Płocka, wyruszył rowerem w trasę liczącą tysiąc kilometrów, aby pomóc zebrać pieniądze na leczenie 19-latki z Radomia. W środę zderzył się z ciężarówką, ale mimo tego kontynuował jazdę. Niestety, po pokonaniu 470 kilometrów okazało się, że krwiak na udzie uniemożliwia dalszą podróż.

- Z wynikiem 470 kilometrów jestem zmuszony zakończyć jazdę. Obrażenia po kolizji były niewielkie, dlatego zdecydowałem jechać dalej. Podczas pokonywania kolejnych kilometrów ból i krwiak zmusiły mnie do zasięgnięcia kolejnej konsultacji i kontynuowanie jazdy zagrażałoby mojemu zdrowiu – powiedział Sebastian Nowacki.

Policjant dodał, że mimo przejechania niepełnej trasy, sieć laboratoriów, która patronowała imprezie, przekaże pełną kwotę na leczenie Oli.

Leczenie Aleksandry można wesprzeć także TUTAJ.