Wstępne wyniki z kilkunastu komisji wskazują, że Andrzej Kosztowniak zdobył 42% głosów, a Radosław Witkowski - 29%. Na trzecim miejscu nieznacznie posłankę Marzenę Wróbel wyprzedza Wojciech Bernat popierany przez SLD. Zdobyli ok. 10% głosów. Robert Dębicki z Nowej Prawicy zdobył 6% głosów. Obecny wiceprezydent Radomia z PSL, Krzysztof Ferensztajn zdobył 2% głosów. Paweł Stępień z komitetu W trosce o Radom i Krystyna Suszyńska ze Stowarzyszenia Wolny Radom uzyskali ok. 0,5 %. Z prezydentem Radomia Andrzejem Kosztowniakiem rozmawiał Radosław Mizera:

Z posłem Radosławem Witkowskim najpierw rozmawialiśmy jeszcze przed podaniem pierwszych wyników ogólnopolskich. Kandydat na prezydenta Radomia mówił, że ze spokojem oczekuje na wyniki, ostrożby był jednak w prognozach, podsumował także kampanię wyborczą.

Po usłyszeniu pierwszego sondażowego wyniku poseł Witkowski podziękował wszystkim wyborcom za głos na PO i na swoją osobę, obiecał merytoryczną kampanię w II turze oraz przypomniał priorytety z jakimi idzie po władzę w Radomiu, m.in. trasa N-S, hala sportowa, walka z bezrobiociem, utwardzanie ulic.

Już wczoraj po godz. 21 zaczęła się kampania na II tturę wyborów prezydenckich w Radomiu. Nad kolejnymi pomysłami wyborczymi pracują sztabowcy obu kandydatów. Szef sztabu Radosława Witkowskiego, Mateusz Tyczyński mówi o jasnej strategii dla posła Witkowskiego.

Mimo dobrych wyników w sztabie PiS oraz PO, dobry nastrój nie opuszcza sympatyków Marzeny Wróbel:

Natomiast Wojciech Bernat mimo trzeciego miejsca nie jest usatysfakcjonowany. Zapowiada jednak, że nie wycofuje się z polityki.

Krzysztof Ferensztajn z PSL-u traktuje minione wybory jako edukację i jednocześnie zgłasza gotowość kontynuowania pracy jako wiceprezydent.

Sztab wyborczy kandydata na prezydenta radomia Roberta Dębiskiego wieczór wyborczy spędził w jednym z miejskich lokali. Trudno było dostrzec oznaki radości. Robert Dębicki:

 Według pierwszych wyników wyborów do radomskiej rady miejskiej prowadzi PiS - 39% przed PO - 30%. Dalej są: SLD - 10%, PSL - 8%, KW Marzeny Wróbel Radomianie Razem - 5% i KNP - 5%. 

Szef radomskiej PO, Zbigniew Banaszkiewicz uważa, że porażka partii rządzącej jest nieznaczna dzięki polityce premier Ewy Kopacz, która jest "blisko ludzi". Natomiast zadaniem PO w Radomiu jest przekonanie mieszkańców o ciężkiej pracy PO na rzecz miasta. Zdaniem Zbigniewa Banaszkiewicza czasem działania PO dla rozwoju Radomiu konsumuje rzadzące miastem Prawo i Sprawiedliwość.

Szef klubu radnych PO, Waldemar Kordziński wierzy, że PO pomoże metoda liczenia głosów w wyborach samorządowych, która premiuje większe partie przy podziale mandatów w radzie. Jego zdaniem liderowanie PiS-u jest jednak faktem. Przyczyną może być elektorat socjalny.

W ostateczne zwycięstwo Radosława Witkowskiego i w powiększenie liczby radnych PO wierzy radny Wiesław Wędzonka.

Przez cztery lata Radomiem rządziła koalicja Prawo i Sprawiedliwość - Polskie Stronnictwo Ludowe przy czym w stosunku radnych 14 do 1. Teraz czekając jeszcze na oficjalne wyniki ludowcy zgłaszają gotowość do dalszej współpracy z PiS-em. Szef radomskiego PSL-u, Jerzy Grosicki:

Frekwencja w Radomiu wg danych z godz. 17.30 wyniosła 32,37%.