Już w poniedziałek, 17 listopada z wiat przystankowych na ulicach Radomia zaczęły znikać plakaty wyborcze kandydatów. Jak się okazuje w Radomiu nie ma problemu z usuwaniem plakatów po wyborach. Nie są zaśmiecone ulice czy zaklejone często zniszczonymi plakatami szyby w wiatach przystankowych. Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK w Radomiu informuje, że problemu nie ma. Zdecydowana większość materiałów wyborczych została już usunięta. Zasada jest taka, że kandydaci, którzy zlecają nam umieszczenie takich plakatów na przystankach zawsze w swoich zleceniach dokładnie określają termin ekspozycji zobowiązując się do usunięcia plakatów po tym terminie. Jak dodaje Dariusz Dębski- Zdecydowana większość tych plakatów została już usunięta. Pozostały już tylko pojedyncze plakaty, które będą usuwane. My w najbliższych dniach i tak przystępujemy do prawdopodobnie już ostatniego w tym roku mycia wszystkich wiat przystankowych, także ewentualne ślady po plakatach wyborczych też zostaną przez nas usunięte. Jeżeli chodzi o materiały wyborcze na słupach takich przypadków nie stwierdziliśmy. Ani jednego- podkreśla Dariusz Dębski. Jak pamiętamy od marca tego roku obowiązuje zakaz umieszczania jakichkolwiek reklam, ogłoszeń, plakatów, banerów na słupach stojących w pasach drogowych, chodzi o słupy energetyczne czy oświetleniowe. Taki zakaz przegłosowała w marcu tego roku Rada Miejska w Radomiu, radni kierowli się estetyką miasta, ale także bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Nie ma więc konieczności występowania na drogę administracyjną- dodaje rzecznik MZDiK. Kandydaci są na tyle zdyscyplinowani, że nawet ci, którzy jeszcze nie usunęli plakatów, a są to pojedyncze przypadki- usuną plakaty w najbliższych godzinach. Kandydaci sami w zleceniach określają czas ekspozycji plakatów i zobowiązują się w każdym zleceniu, że zaraz po tym terminie muszą plakaty we własnym zakresie z wiat przystankowych usunąć- przypomina Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK.