Na początku października radni Prawa i Sprawiedliwości pytali o budowę trzeciego etapu trasy N-S. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Temat wrócił na wczorajszej sesji rady miejskiej. Wiceprezydent Mateusz Tyczyński mówił, że miasto uzyskało decyzję środowiskową na realizację inwestycji.

- Uzyskaliśmy decyzję środowiskową. W trakcie jest uzyskiwanie pozwolenia wodno-prawnego i zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Jesteśmy po negocjacjach z wykonawcą. Wykonawca oczekuje zwiększenia wynagrodzenia o 12 milionów złotych brutto. Jeśli finanse na to pozwolą, to jesteśmy skłonni zgodzić się na takie rozwiązanie. To odzwierciedla ceny na rynku - mówi wiceprezydent.

Radny Marcin Majewski z Prawa i Sprawiedliwości pytał o harmonogram prac.

- Prezydent Witkowski zaklina rzeczywistość mówiąc, że nie ma żadnych opóźnień, a po mojej interpelacji widać, że jest 11 miesięcy opóźnienia - mówi radny.

Wiceprezydent odpowiada, że mówienie o 11 miesiącach opóźnienia nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.

- Mówienie o 11 miesiącach opóźnienia jest zaklinaniem rzeczywistości. Tak naprawdę nie ma jeszcze zmiany terminu realizacji tej inwestycji. Wtedy będziemy mogli mówić o opóźnieniach. Procedura w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska trwała niemal rok. Trzeba służby wojewody zapytać, dlaczego tak długo. W tym roku w budżecie zabezpieczone były 24 miliony złotych, ale te pieniądze nie zostaną wydane - tłumaczy Mateusz Tyczyński.

Umowa na budowę trzeciego etapu trasy N-S została podpisana we wrześniu 2020 roku. Nowa droga ma mieć prawie 3,5 kilometra długości i połączy północną część miasta ze Śródmieściem - od ul. Energetyków do ul. Żeromskiego.