O połączenie muzeum i biblioteki zabiegały jeszcze poprzednie władze. Miał to być jeden z pomysłów na znalezienie oszczędności w budżecie. Jednak by połączyć obydwie placówki, potrzebna była m.in. pozytywna opinia Rady do Spraw Muzeów. Jednak działającej przy ministrze kultury radzie nie spodobał się pomysł łączenia muzeum z biblioteką. - Wymiana korespondencji trwała długo. Ostatecznie jednak do urzędu wpłynęło pismo nieprzychylne takiemu połączeniu - wyjaśnia Tomasz Łuczkowski, dyrektor opoczyńskiego muzeum. Dodaje jednocześnie, że dla prowadzonej przez niego placówki to dobra informacja. - Planowane połączenie wzbudziło sporo emocji, nie tylko wśród pracowników, ale także wśród mieszkańców. Teraz możemy już wrócić do normalnego funkcjonowania - mówi. Decyzję o odstąpieniu od zamiaru łączenia biblioteki i muzeum pozytywnie ocenia również Zofia Konecka, dyrektor biblioteki. Jak przyznaje, nawet nie wyobrażała sobie funkcjonowania biblioteki i muzeum pod jednym szyldem. - My bibliotekarze nie braliśmy w ogóle takiej możliwości pod uwagę. Byliśmy przekonani, że do tego nie dojdzie - mówi.
Rafał Kądziela, burmistrz Opoczna zwraca uwagę na to, że muzeum i biblioteka to oddzielne jednostki, które mają odrębne zadania statutowe. - Dlatego według mnie nie wolno ich łączyć - mówi. - Są płaszczyzny, gdzie powinny razem działać i uzupełniać swoje działania, ale na pewno nie powinny funkcjonować pod jednym szyldem - podkreśla burmistrz.
Decyzja rady, a wcześniej opinia ministra ostatecznie przekreślają plan połączenia placówek. Oznacza to, że pod jednym szyldem biblioteka i muzeum funkcjonować na pewno nie będą.