W czwartek, 5 lutego w Urzędzie Miejskim w Radomiu odbyło się otwarte spotkanie w sprawie przebudowy Placu Jagiellońskiego. Konsultacje zgromadziły bardzo liczne grono radomskich urbanistów oraz architektów. W pierwszej części spotkania, które trwało 3 godziny uczestniczyli także prezydent Radomia Radosław Witkowski, wiceprezydent Konrad Frysztak oraz dyrektor Kancelarii Prezydenta Mateusz Tyczyński. Spotkanie rozpoczęła prezentacja koncepcji architektoniczno- urbanistycznej przebudowy Placu Jagiellońskiego, którą przedstawił inż. arch. Sylwester Piętak z firmy EMBI Architektura, która wygrała ogłoszony przez miasto w 2014 roku konkurs. Przedstawiona została idea zagospodarowania placu z uwzględnieniem osi historycznej, obiektu Teatru, pomnika św. Kazimierza oraz podziemnego parkingu na 200 miejsc. W koncepcji uwzględniony został element wodny, czyli multimedialna fontanna, scena plenerowa na imprezy kulturalne, zieleń oraz fontanna dla dzieci. Zebrani mogli się zapoznać z prezentacją multimedialną fontann. Według założeń fontanny mają mieć 175 dysz, zajmować powierzchnię 1500 metrów kwadratowych, a strumień wody ma tryskać na 12 metrów. Fontanny mają być czynne przez 6- 7 miesięcy w roku. Niestety na tym etapie nie wiadomo jakie będą koszty ich budowy ani utrzymania- dowiedzieli się zebrani.  

Koncepcję przebudowy Placu Jagiellońskiego skrytykował Bronisław Elżanowski, były dyrektor MPU. Mówił o braku dyskusji na ten temat w środowisku architektów i urbanistów, podkreślił też, że nie ma podstaw do wydania pozwolenia na budowę. Nie ma bowiem planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Wydział Architektury nie będzie mógł wydać pozwolenia na budowę, a opracowanie takiego planu potrwa ok. 8 miesięcy- dowiedzieli się zebrani w Urzędzie Miejskim. To dyskusja akademicka, a temat jest trudny- podkreślił Bronisław Elżanowski. Moje doświadczenie mówi, że się potkniemy na tym przedsięwzięciu- dodał. 

Głos zabrał też między innymi Zbigniew Rybka, dyrektor Teatru Powszechnego w Radomiu, który mieści się przy Placu Jagiellońskim. Kibicuję przebudowie. Myślałem, że dyskusja dotyczy placu, a nie dotyczy funkcjonowania Teatru- podkreślił zaniepokojony dyrektor Rybka. Wskazał na zmiany, które wpłyną negatywnie na funkcjonowanie Teatru jak np.: projekt podziemnego przejścia z garażu do Teatru, co wymusi wzrost zatrudnienia, konieczność ochrony czy spowoduje wychłodzenie budynku. Wszystko to przyczyni się do wzrostu cen biletów. Negatywnie ocenił też pomysł sceny plenerowej przed Teatrem z zapleczem w budynku Teatru. Dyr Rybka mówił, że już teraz w Teatrze brakuje miejsca na próby, Scena przy Teatrze to nie jest dobry pomysł- uważa dyr Rybka. To będzie konkurencja, nie podniesie to bezpieczeństwa, to także żródło hałasu. Dyrektor Teatru poprosił o przemyślenie związku tej inwestycji z Teatrem.   

Głos zabrał także między innymi Paweł Wasilewski z MPU, który wskazał, że nic w tej koncepcji nie było procedowane, to etap analiz. Nie zostało sprawdzone jak zmieni się układ komunikacyjny. Potrzebna jest analiza tej koncepcji- wskazał.

Tomasz Zaborowski mówił o idei zabudowy pola, a nie placu, ponieważ brakuje tam pierzei. Fontanna ma być ścianą dla placu, ale tylko przez pół roku, zaproponował więc wybudowanie w tym rejonie przez miasto jakiejś dużej kubatury. Tu rozgorzała dyskusja na temat zabudowy centrum, pustostanów w mieście, przeznaczenia obiektu oraz ożywienia życia w centrum miasta. Kolejny mówca- Paweł Rybak wskazał na 10 wad  prezentowanej koncepcji. Zdaniem Pawła Rybaka nie spełnia ona podstawowych założeń, nie stanowi odpowiedzi, nie jest koncepcją, która rozwiązuje te problemy na tej przestrzeni. To bardzo trudna przestrzeń i wymaga bardzo właściwego, odpowiedzialnego i przemyślanego rozwiązania. W tej koncepcji zabrakło analiz, trudno mówić o właściwych rozwiązaniach. Analiza jest potrzebna do tego, żeby rozwiązać to co wynika z analiz, różne aspekty, kierunki komunikacji, osiowości placu- mówił Paweł Rybak, architekt i urbanista. Koncepcja tego nie rozwiązuje. Propozycja fontanny multimedialnej jest to propozycja, która może być w każdym punkcie, każdym miejscu. Ona nie stanowi rozwiązań urbanistycznych, może być jedynie atrakcją, smaczkiem, deserem. W każdym rozwiązaniu placu może być fontanna- uważa Paweł Rybak. Gdyby była to praca przedstawiona na konkurs miała by mało punktów- mówię to z czystym sumieniem, właśnie dlatego, że nie rozwiązuje żadnych problemów. Teren bardzo dobrze znam, wielu ludzi go zna, wiemy jakie są tam kolizje przestrzenne, przede wszystkim ulica Strga- wyjaśniał Paweł Rybak.      

Zdecydowana większość osób, które zabierały głos podczas czwartkowego spotkania w Urzędzie Miejskim krytykowała koncepcję przebudowy Placu Jagiellońskiego, wskazując na jej liczne braki. W tym brak wielu analiz, także niedoskonałe rozwiązania komunikacyjne, zabudowę placu małą architekturą itp.

W piątek, 6 lutego swoje opinie na temat koncepcji przebudowy Placu Jagiellońskiego wyrażą mieszkańcy podczas spotkania otwartego w Urzędzie Miejskim. Początek o godz. 16 w sali 114.

Konsultacje potrwają do 14 lutego.