Polityk Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że Polska potrzebuje dzisiaj mądrych ludzi, którzy będą podejmować rozsądne i odważne decyzje. Mówił, że bez polityki gospodarczej, finansowej i bezpieczeństwa, Polska doświadczy coraz większych wstrząsów, a nasza niepodległość będzie coraz bardziej zagrożona. - Można być na wpół niepodległym państwem. Tak jak było w przeszłości po 1989 roku. Co to znaczy? Na wpół niepodlegli to ci, którzy mają elitę, która nie dba o Polaków, nie potrafi zadbać o rzeczywistość gospodarczą, lecz działa tylko na swoją własną korzyść. Proszę zwrócić uwagę, że ona nawet nie musi działać na rzecz jakiegoś podmiotu zagranicznego. Choć mam najgorsze myśli i przypuszczenia w odniesieniu do obecnej ekipy, to jednak pozostanę przy tej łagodniejszej interpretacji - mówił były premier.

Jak dodał, Prawo i Sprawiedliwość już pracuje nad strategią odpowiedzialnego rozwoju, która będzie oparta na badaniach, nauce i wdrażaniu zaawansowanych technologii. - Wszystko po to, aby Polacy jak najwięcej zarabiali, żeby nie byli podrzędnymi wyrobnikami i pracownikami u obcych właścicieli, jak to wyglądało w przeszłości. Chcemy rozwoju Polski, po to inwestowaliśmy w uczelnie, w naukę. Musimy sprawić, aby inwestycje zbrojeniowe szły w parze z rozwojem przemysłu cywilnego - wymieniał Morawiecki.

Były szef rządu Zjednoczonej Prawicy wiele miejsca poświęcił zadłużaniu naszego kraju przez obecną koalicję. Mówił, że w tym roku deficyty wyniesie 240 mld zł, zaś w kolejnym aż 290 mld zł. - Rynki finansowe już zacierają ręce, bo niedługo na samą obsługę długu wydamy 100 mld zł. To gigantyczna kwota, którą można byłoby sfinansować 800+, 13. i 14. emeryturę - mówił prelegent.

Zarzucił rządowi Tuska brak inwestycji w tranzyt. Zamiast tego przewoźnicy wybierają porty w Hamburgu, Amsterdamie czy Antwerpii. - To samo z ruchem lotniczym. Jaki jest sens, że samoloty z Japonii, Chin czy Korei lądują w Niemczech, a tam produkt jest pakowany na tiry i przewożony do nas? Dlaczego samoloty nie mogą lądować u nas? Przecież to bezsens - stwierdził Morawiecki.

Po wystąpieniu radomianie mieli okazję do zadawania pytań. Jedno z nich dotyczyło tego, jak przekonać młodych ludzi do głosowania na prawicę. - Widzę coraz więcej młodych, którzy w przeszłości głosowali przeciwko nam, a teraz wahają się albo wręcz nawet przeszli na naszą stronę. Trzeba patrzeć na fakty, opierać się na wartościach takich jak wolność, niepodległość i odwaga. Trzeba docierać do tych osób mówić im, żeby nie bały się walczyć ze złem - powiedział Mateusz Morawiecki.

W spotkaniu udział wzięli również posłowie: Anna Kwiecień, Marek Suski, i Andrzej Kosztowniak.