W 70. rocznicę oficjalnego zakończenia II wojny światowej w Radomiu sprawowana była Msza święta pod przewodnictwem biskupa pomocniczego Piotra Turzyńskiego.

- Trzeba uznać, że na świecie jest zło i podjąć walkę przeciw egoizmowi, nienawiści i nauczyć się szacunku - powiedział w homilii.

Ks. bp. Podkreślił jednak, że zło, jakie dokonało się w czasie II wojny światowej można ocnić jedynie przy pomocy wytycznych prawa naturalnego.

Naród Polski od pierwszego dnia tak zwanej kampanii wrześniowej nie złożył broni. Walczył do końca, przez sześć lat. W tym czasie, jak szacują historycy, zginęło ponad 6 milionów obywateli Rzeczpospolitej, wiele zesłano do obozów pracy, a po wojnie przesiedlono. Mówił o tym dowódca 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu płk Adam Ziółkowski.

Do tego, że hitlerowskie Niemcy koniec końców skapilowały, z pewnością przyczyniła się postawa blisko pół miliona Żołnierzy Polskich, którzy na różnych frontach w świecie walczyli z kolejnymi systemami zniewolenia - dodał płk Zółkowski.
Podczas Apelu Pamięci przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Radomiu wspomniano zasługi najlepszych Synów Ojczyzny. Była też salwa honorowa.