W dniu wczorajszym przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego starali się uzasadnić dobór projektów, które wpisane zostały do Kontraktu Terytorialnego. Najważniejszymi kryteriami oceny wniosków mają być: ponadregionalny charakter, wartość projektu przekraczająca kwotę 100 mln zł oraz wymóg, by nie były to projekty wielkokubaturowe. W trakcie dyskusji udowodniliśmy niekonsekwencję urzędników marszałkowskich w zakresie oceniania charakteru projektów zgłaszanych przez samorządy Województwa Mazowieckiego.

Utwierdza mnie to w przekonaniu, że wszystkie 11 projektów, jakie zostały zgłoszone przez Miasto do w Kontraktu Terytorialnego spełnia kryteria ustalone przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, w tym w odniesieniu do ponadlokalnego charakteru zgłoszonych propozycji.

Wspomniane niekonsekwencje dotyczą m.in.:

- odrzucenia projektu Rozbudowy Centrum Rehabilitacyjno-Leczniczego w Radomiu przy twierdzeniu, że kryteria nie  dopuszczają obiektów kubaturowych oraz wartych mniej niż 100 mln, a jednocześnie wpisano projekt „Budowa Regionalnego Centrum Rehabilitacji Zawodowej i społecznej Osób Niepełnosprawnych” o wartości 30 mln w innym mieście

- umieszczono radomski odcinek drogi krajowej nr 9, łączącej trzy drogi krajowe, na 26 miejscu listy argumentując, że trasa ta nie ma znaczenia ponadregionalnego (!), a jednocześnie umieszczono na 4 pozycji rozbudowę ul. Wirażowej w Warszawie o wartości 36 mln zł. Twierdzono, że jednym z kryteriów jest kompletność danych,  a tymczasem wpisano na pozycji nr 2 budowę obwodnicy portu lotniczego Warszawa-Modlin, która nie posiada żadnego opisu, poza  wartością inwestycji wynoszącą 300mln zł.

- odrzucenia projektu Parku Kulturowego stary Radom (Piotrówka), twierdząc, że jest to obiekt kubaturowy o charakterze lokalnym bez znaczenia dla województwa, a jednocześnie wpisano takie obiekty kubaturowe, jak Warszawsko-Mazowieckie Centra Kształcenia Praktycznego zlokalizowane w Warszawie o wartości 12,5 mln zł, także Termy Gostynińskie o wartości 270 mln zł.

Podczas omawiania poszczególnych projektów z Radomia udało się jednak przekonać Marszałka Struzika co do regionalnego znaczenia naszych propozycji. Marszałek obiecał, że przyjrzy się jeszcze raz tym projektom oraz naszej argumentacji i rozważy dopisanie do listy niektórych z nich. Tak więc ostateczny kształt Kontraktu Terytorialnego nie jest jeszcze zatwierdzony.

W trakcie spotkania poruszone zostały także wnioski złożone przez innych wnioskodawców niż Urząd Miejski w Radomiu, m.in. propozycja budowy linii tramwajowej w Radomiu złożona przez Radomskie Towarzystwo Naukowe. Prosiliśmy o przedstawienie nam uzasadnienia merytorycznego tego projektu w odniesieniu do kryterium ponadregionalności inwestycji oraz zasad jego finansowania. Nie uzyskaliśmy na to żadnej odpowiedzi. Zakładam, że odpowiedź na to pytanie uzyskamy od promującego ten projekt Wicemarszałka Leszka Ruszczyka.  Bardzo żałujemy, że podczas spotkania, pomimo wielu prób, nie udało nam się uzyskać wsparcia merytorycznego ze strony wicemarszałka, który podczas trzygodzinnego spotkania nie zabrał głosu w żadnej kwestii.

Żałujemy, że pomimo wielokrotnych pytań nie udało nam się uzyskać odpowiedzi na pytanie, jakie rozwiązania w Kontrakcie Terytorialnym ma do zaproponowania ze swej strony Zarząd Województwa Mazowieckiego.

Wyrażam ubolewanie, że spotkanie to nie dało odpowiedzi na wiele zasadniczych pytań związanych z zasadami umieszczania projektów w Kontrakcie Terytorialnym.  W związku z tym i w nawiązaniu do pojawiających się wypowiedzi lokalnych polityków PO o pouczającym charakterze wczorajszego spotkania stwierdzam, że pouczyło mnie ono w jednej sprawie – ci politycy od siedmiu lat rządzący krajem i Sejmikiem nie mają pomysłu dla Radomia i Ziemi Radomskiej. 

Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak