Dzień Energetyka organizuje Enea Wytwarzanie przy współpracy z gminą Kozienice. To podziękowanie dla szeroko rozumianej grupy energetyków, ale też ukłon w kierunku kozieniczan i mieszkańców regionu, którzy z energią elektryczną mają przecież do czynienia na co dzień. - To jest przede wszystkim święto pracowników elektrowni i miasta Kozienice. Nie byłoby takich Kozienic, gdyby nie elektrownia. Przed wybudowaniem elektrowni Kozienice miały kilka tysięcy mieszkańców, dzisiaj gmina Kozienice to ok. 20 tysięcy mieszkańców. To również bardzo wysokie dochody na mieszkańca - zauważa prezes spółki Enea Wytwarzanie Krzysztof Figat. - Chcemy podziękować naszym pracownikom za to, że dobrze pracują, że się starają. Chcemy, aby w czasie tych uroczystości mogli się zintegrować - dodaje. A dotyczy to niemal 2 tysięcy pracowników.

W tym roku mija 10 lat od przejęcia przez Eneę Elektrowni Kozienice. O bilans zapytaliśmy prezesa Grupy Enea Mirosław Kowalik. - Bilans jest pozytywny. Grupa konsolidując się, konsolidując Kozienice, a ostatnio Bogdankę, konsolidując pewne aktywa, które mamy, ma większy potencjał, który może dawać szansę dla realizacji takich inwestycji jak blok 11 - powiedział prezes Kowalik.

- Cieszę się, że to święto jest, że polska energetyka ma się dobrze, że współpracuje ze środowiskiem lokalnym, że wspiera inicjatywy, urządza właśnie takie święta - powiedział nam poseł Marek Suski, przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa. Polityk odniósł się także do fiaska rozmów o współpracy na linii Enea Wytwarzanie - Radpec. - Myślę, że to nie jest jeszcze ostateczna decyzja. Mamy polskiego giganta, który ma pieniądze i technologię i możliwości wykonawcze, a miasto, w którym bloki energetyczne dobiegają już kresu swoich dni, ciągle się wzdraga i nie podejmuje tematu.

Rozmawialiśmy z uczestnikami imprezy od najmłodszych po najstarszych, z energetykami, energetykami - emerytami oraz odbiorcami energii.

Całodzienne święto rozpoczęli rano muzycy orkiestry dętej, którzy przemaszerowali przez miasto, ogłaszając muzycznie, że będzie się działo. Bardzo szybko na teren Ośrodka Rekreacji i Turystyki Kozienickiego Centrum Rekreacji i Sportu zaczęły schodzić się całe rodziny. Pierwsza część imprezy była właśnie wybitnie rodzinna. Dla dzieci zorganizowane zostało kolorowe miasteczko pełne dmuchanych zamków, stoisk z watą cukrową. Była też do dyspozycji ścianka wspinaczkowa. Można było przejechać się na kucykach. Na stoisku Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego można było dowiedzieć się o zasadach bezpiecznego uczestnictwa w ruchu drogowym. Na młodych fanów piłki nożnej czekała szkółka piłkarska Legii Warszawa.

Z kolei koszykarki Enea AZS Poznań zorganizowały minitrening dla dzieci i młodzieży.

Bardzo liczną grupę uczestników imprezy stanowili emeryci Elektrowni Kozienice. Organizatorzy szacują, że było ich nawet tysiąc. Mieli specjalnie zorganizowaną scenę. Rzecznik Enei Wytwarzanie Piotr Kutkowski.

Atrakcje na scenie kozienickiego amfiteatru rozpoczęły się o godz. 16. Ten blok poprowadzili: Paulina Chylewska oraz Maciej Kurzajewski. Na dobry początek wystąpiły Kozienicka Młodzieżowa Orkiestra Dęta ,,Furioso" oraz uczniowie Szkoły Muzycznej I Stopnia w Kozienicach - Orkiestra Akordeonowa pod kierunkiem Artura Miedzińskiego. Solidną dawkę przebojów zapewnił zespół wokalno-rozrywkowy "Szafa Gra" w składzie: Barbara Melzer, Beata Wyrąbkiewicz, Wojciech Dmochowski, Rafał Drozd. Repertuar to przede wszystkim piosenki z lat 70', 80', 90' i 00', ale  w przezabawnych aranżacjach. 

Przyszedł też czas na część oficjalną. Uczestników powitał prezes Enei Wytwarzanie Krzysztof Figat. Prezes ogłosił także, że wczoraj odbyła się synchronizacja bloku B11, czyli najważniejszej inwestycji energetycznej w Polsce ostatnich lat. Do Kozienic przyjechał dziś prezes całej grupy Enea Mirosław Kowalik. Listy nadesłali prezydent Polski Andrzej Duda i minister energii Krzysztof Tchórzewski. Odczytał je wiceprezes Enei Wytwarzanie Jan Mazurkiewicz. Gminę Kozienice reprezentował przewodniczący rady miejskiej Mariusz Prawda.

Już od czterech lat imprezie towarzyszy parada motocyklowa, o której opowiedział nam Remigiusz Wójcik z Kozienickiego Stowarzyszenia Jednośladów.

Ostatnia część Dnia Energetyka to blok gwiazd. Solidna dawka humoru w wykonaniu kabaretu Łowcy.B przydała się w sam raz na kapryśną aurę. Publiczność poznała też bardzo obiecującą grupę Megitza Trio. Tworzy ją troje górali, czerpiących inspiracje z wielu rejonów etnicznych. Tak powstał nowy styl - Happy Metal.

Ukoronowaniem muzycznym wieczoru był koncert Ani Dąbrowskiej. A wszystko okrasiły sztuczne ognie.