Na oryginalny pomysł pomocy chorej na rzadką chorobę genetyczną - leukodystrofię metachromatyczną dziewczynce wpadł trenujący sztuki walki Cezary Papis. Plan działania był bardzo prosty: osoby, które zdecydowały się wziąć udział w wyzwaniu, musiały na 100 dni rzucić nałogi i podjąć jakąkolwiek aktywność fizyczną. Każdy dzień ćwiczeń to 1 złotówka wpłacona na konto dziewczynki. Do akcji przystąpiło ok. 120 osób.

Cezary Papis ma już wiele sukcesów na swoim koncie, mimo to, wciąż stawia sobie nowe wyzwania. - Pomyślałem, by robiąc coś dobrego dla siebie, zrobić też coś dobrego dla innych - mówi. Na portalach społecznościowych założył grupę "WYZWANIE STU, LUDZIE Z CHARAKTEREM", na której zamieścił post z notatką, że szuka osób, które gotowe są podjąć się wyzwania - przypomina pomysłodawca akcji Cezary Papis:

Jeśli komuś zdarzyło się, że danego dnia sięgnął po alkohol czy papierosa, jako bonus wpłacał na konto dziewczynki 10 złotych. Pieniądze wpłacane przez Ludzi z "charakterem" plus te zebrane z licytacji gadżetów ofiarowanych przez sponsorów podczas finału, sfinansują dwa miesiące leczenia Zosi.

W sumie uczestnicy akcji zebrali około 13 tysięcy złotych. Mama Zosi, Beata Gurnik- Skórska nie kryła wzruszenia:

Ludzi zainteresowanych wyzwaniem przybywało z dnia na dzień:

Leukodystrofia metachromatyczna, na którą choruje Zosia jest chorobą śmiertelną, ale można z nią walczyć poprzez stałą rehabilitację. Cezary Papis zapowiedział, że wielki finał nie oznacza końca akcji, być może to dopiero początek:

Pieniądze na leczenie Zosi można również wpłacać na konto Fundacji Słoneczko z dopiskiem: "Zosia Skórska".