Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

Kozienice

Bal inny niż wszystkie

sobota, 18 stycznia 2020 22:41 / Autor: Kamil Zapora
Bal inny niż wszystkie
fot. K.Zapora/Radio Plus Radom
Kamil Zapora

Studniówka rozpoczyna odliczanie do matury, jednak wiele młodych osób zaczyna inne odliczanie dużo wcześniej – odliczanie do jednego z najważniejszych balów w życiu.

Galowe stroje, podwiązki, polonez, zabawa w gronie kolegów i koleżanek z klasy – te elementy pozostają w pamięci na całe życie. - Pamiętam doskonale swoją studniówkę, jakby to było dzisiaj – mówi Pani Paulina, która na studniówkę przyszła z synem, uczniem Zespołu Szkół nr 1 w Kozienicach:

Pierwsza grupa maturzystów Zespołu bawiła się na studniówce w sobotę 18 stycznia w Jedlni. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. wiceburmistrz Gminy Kozienice Mirosław Pułkowski i wiceprezes Enea Wytwarzanie Marcin Łukasiewicz. - Ja na swojej studniówce nie byłem, ale byłem na studniówce żony i teraz wspomnienia wracają – powiedział Marcin Łukasiewicz:

- To było niesamowite przeżycie, które pozostaje w pamięci do dziś – wspomina swoją studniówkę Mirosław Pułkowski:

Jak podkreślają rodzice zbliżającą się studniówkę było czuć już dużo wcześniej:

A jak to wyglądało z perspektywy nauczycieli:

Co najbardziej pochłaniało abiturientów przed balem:

Osobną kwestią były przygotowania do poloneza. - Regułą jest, że maturzyści tańczą najlepiej w wieczór studniówkowy – powiedziała Beata Krześniak, która uczyła uczniów tańca:

Z takim zapleczem nie można było się spodziewać innego efektu niż pełnego sukcesu:

Po polonezie przyszedł czas na oficjalne otwarcie. Dyrektor szkoły Ryszard Zając życzył uczniom najlepszych wyników na maturze i szczęścia, które jak powiedział, czasem się przydaje:

Po części oficjalnej i kolacji, kiedy przygasły światła, przyszedł czas na niezapomnianą zabawę do białego rana.