Radom z budżetem na 2020 rok. Tak zdecydowali dzisiaj radni. Za dokumentem głosowało 12 radnych, 9 było przeciw a 7 wstrzymało się od głosu.

Małgorzata Półbratek złożyła ślubowanie w trakcie obrad Rady Miejskiej w Radomiu. Zastąpiła w tym gremium Karola Gutkowicza, który z przyczyn osobistych złożył mandat radnego.

- Sytuacja jest trudna, ale jestem spokojny o los organizacji pozarządowych w mieście - powiedział Łukasz Podlewski, radny PiS w Radzie Miejskiej w Radomiu. Z powodu wciąż nieuchwalonego budżetu miasta na 2020 rok pierwsze organizacje pozarządowe zawieszają swoją działalność m.in. Pedagodzy Ulicy, którzy działają przy diecezjalnej Caritas. Tymczasem kolejne posiedzenie klubu radnych PiS w sprawie budżetu odbędzie się dzisiaj wieczorem.

Jutro decydujące spotkanie władz Radomia z radnymi Prawa i Sprawiedliwości w sprawie budżetu Radomia na 2020 rok.

Czy możliwie jest uchwalenie budżetu Radomia na 2020 rok?

Nieoczekiwana decyzja radomskiego radnego z Prawa i Sprawiedliwości.

Radom bez budżetu na 2020 rok. Przeciwko uchwale zagłosowało 14 radnych, za było 11 i nikt nie wstrzymał się od głosu.

Decyzję w tej sprawie podjęli radni.

Decyzja ta spowoduje, że magistrat będzie musiał poszukać 15 mln złotych, aby zrekompensować ogólny wzrost cen związany z wywozem śmieci.

Radomscy radni, głównie głosami Prawa i Sprawiedliwości, nie zgodzili się na wypłatę roszczeń wykonawcy, który miał zbudować Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ulicy Wjazdowej. Przypomnijmy, że po protestach mieszkańców, magistrat wystąpił do niedoszłego inwestora o wstrzymanie prac projektowych. Ten z kolei swoje straty ocenił na poziomie ok. 250 tys. złotych. Gmina była gotowa zapłacić niecałe 200 tysięcy. Sprawa znajdzie swój finał prawdopodobne w sądzie. To nie koniec historii, bowiem sprzeciw mieszkańców oznacza także utratę unijnego dofinansownaia w wysokości około 2 mln złotych.

W grudniu będzie trzecie podejście do podwyżek za śmieci w Radomiu.

Dyskusja wokół utworzenia Instytutu Miejskiego "Kamienica Deskurów" w Radomiu zamieniła się debatę na temat sytuacji pracowników kultury w mieście. Radny Jarosław Rabenda stwierdził, że "są oni najbardziej upodloną grupą społeczną w Radomiu". Nakłady finansowe na radomską kulturę (utrzymanie bieżącej działalności) w przyszłorocznym budżecie mają wynieść ponad 21,5 mln złotych.