SPORT
Maksimum emocji na początek PlusLigi
Kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Pierwszy set to stale utrzymująca się przewaga gości, ale już druga odsłona to wyrównany pojedynek. Czarni odskoczyli Zaksie nawet na kilka punktów, by w końcówce toczyć rywalizację niemal punkt za punkt. W trzecim secie szala zwycięstwa znów przechyliła się na stronę Radomia. Jednak to czwarty set był decydujący. Cerrad przegrał go aż siedmioma punktami i aż trudno uwierzyć, że Czarni prowadzili nawet pięcioma punktami po świetnych zagraniach Lukasa Kampy. Zwycięstwo Zaksy w czwartym secie i tym samym w całym meczu uratował Grzegorz Bociek. Jego pięć asów serwisowych okazało się na wagę wygranej. Tie break był już tylko pieczątką Zaksy.
To był pierwszy mecz ligowy z Raulem Lozano w roli trenera Czarnych. Argentyńczyk ocenił, że Zaksa "wyrwała" spotkanie, ale radomska drużyna ma potencjał i zaprezentowała także swoje silne strony.
Trener gości Ferdinando de Giorgi zadowolony był z postawy swoich zawodników, którzy mimo wielu zmian w drużynie postawili się dziś zgrać i odzyskać zwycięstwo.
Zaksie pogratulował kapitan Czarnych Daniel Pliński.
- To był zacięty mecz. To są ciężko zdobyte punkty - podsumował spotkanie kapitan gości Dominik Witczak.
Czarni rozpoczęli PlusLigę z jednym punktem, Zaksa z dwoma, a kibice z dużą dawką sportowych emocji.
Cerrad Czarni Radom grają kolejny mecz już w sobotę o godz. 14.45 z Łuczniczką Bydgoszcz.
Czarni: Kampa, Szalpuk, Grzechnik, Bołądź, Żaliński, Pliński, Kowalski (libero) oraz Szczurek, La Cavera, Grobelny, Zbierski, Majstorović (libero).
ZAKSA: Toniutti, Wiśniewski, Tillie, Konarski, Gladyr, Deroo, Zatorski (libero) Pająk, Czarnowski, Buszek, Bociek.
MVP: Benjamin Toniutti (ZAKSA).
https://radioplus.com.pl/index.php/sport/12222-maksimum-emocji-na-poczatek-plusligi#sigProGalleria3d4e9b3c12