SPORT
Gorycz porażki
Pierwszy set należał do Czarnych, którzy tę odsłonę wygrali do 22, choć prowadzili już 16:9. Drugi set należał do gości, którzy zdobyli 29 punktów. Trzeci akt gry był koncertem w wykonaniu AZS. Wynik 25:13 mówi sam za siebie. W czwartym secie tliła się nadzieja na doprowadzenie do piątego seta. Goście nie pozostawili żadnych złudzeń, wygrywając do 21 i cały mecz 3:1. - Pretensje możemy mieć tylko do siebie - mówił po zakończeniu spotkania gracz Czarnych Michał Ostrowski:
Czego zabrakło do odniesienia zwycięstwa? Bartłomiej Bołądź:
- Nie tak miało być - mówił z kolei Artur Szalpuk:
Paweł Zagumny z Politechniki Warszawskiej jest zdania, że kluczem do zwycięstwa była konsekwencja w grze:
Cerrad Czarni Radom - AZS Politechnika Warszawska 1:3 (25:22, 27:29, 13:25, 21:25)
Czarni: Kampa, Szalpuk, Ostrowski, Bołądź, Żaliński, Pliński, Majstorović (libero) oraz La Cavera, Szczurek, Grzechnik, Grobelny, Kowalski (libero)
Politechnika: Zagumny, Samica, Lemański, Filip, Łapszyński, Kowalski, Olenderek (libero) oraz Świrydowicz, Mikołajczak, Firlej, Radomski.
MVP: Łukasz Łapszyński (Politechnika).