SPORT
Ostatni mecz Czarnych w fazie zasadniczej
Cerrad Czarni Radom kończą fazę zasadniczą PlusLigi. Dzisiaj o 18:00 zagrają z Indykpolem AZS Olsztyn.
Ten mecz będzie dużo ważniejszy dla siatkarzy z Olsztyna, którzy mają jeszcze szansę na awans do czołowej "czwórki" PlusLigi i walkę o medale. Żeby tak się stało, Indykpol musi pokonać Czarnych za trzy punkty i liczyć na to, że Jastrzębski Węgiel przegra z Łuczniczką Bydgoszcz. "Wojskowi" natomiast zapewnili sobie walkę o miejsca 7-8 w fazie play-off, ale wciąż mają szansę, żeby zająć 7. miejsce w tabeli i zagrać rewanż z Lotosem Trefl Gdańsk we własnej hali.
Trener Robert Prygiel liczy, że jego zawodnicy zagrają "na luzie" i zrewanżują się rywalom za porażkę w pierwszym meczu.
W tym sezonie Indykpol jest jedną z rewelacji rozgrywek. Podopieczni Andrei Gardiniego wygrali 21 z dotychczasowych 29 spotkań i z dorobkiem 62 punktów zajmują 5. miejsce w tabeli. Dla porównania Czarni są na 8. miejscu z 44 punktami na koncie.Tomasz Fornal, przyjmujący Czarnych zapowiada walkę o 3 punkty. Podkreśla, że każdy mecz jest cennym doświadczeniem dla drużyny.
Statystyki obu drużyn są wyrównane. Indykpol ma nieznacznie lepszy atak (35% skuteczności, 33% u Czarnych). Radomianie przeważają w bloku, zagrywce i przyjęciu zagrywki. W Indykpolu najważniejszymi zawodnikami są Jan Hadrava (464 punkty w tym sezonie), Wojciech Włodarczyk i, dobrze znany radomskim kibicom, Daniel Pliński.
Jakub Ziobrowski zapowiada, że Czarni nie odpuszczą meczu z Indykpolem, mimo że nie ma on większego znaczenia w końcowym rozrachunku.
Mecz Cerrad Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn już w piątek (31 marca) o 18:00 w hali MOSiR w Radomiu.