W Cerrad Czarnych Radom jest już trzech kontuzjowanych siatkarzy. Do Dejana Vinčića, który w tym sezonie jeszcze nie rozegrał meczu dołączyli Michał Filip i Kamil Kwasowski.

Niedzielne zwycięstwo z Cuprumem Lubin (3:2) zostało okupione kontuzjami. W niedzielę na porannym rozruchu Kamil Kwasowski dostał piłką w twarz. Siatkarz trafił do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Niestety, uderzenie piłką było tak silne, że na oku powstał krwiak, który uniemożliwia uczestniczenie w regularnych treningach. Przerwa Kamila Kwasowskiego ma potrwać około tygodnia.

Dużo poważniejsza jest sytuacja Michała Filipa. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że to tylko podkręcenie stawu skokowego. Wyniki badań okazały się jednak dużo gorsze.

- Z Michałem sytuacja jest dużo poważniejsza. Wiemy już, że Michał ma złamaną kość w stopie i czekać go będzie zabieg. Przerwa zawodnika od gry zależeć będzie od zabiegu oraz czasu rehabilitacji – mówi Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych Radom.