Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJOWA POCZTA MARKA SIEROCKIEGO
Marek Sierocki
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

SPORT

Siatkarska wojna dla ONICO Warszawa

piątek, 13 kwietnia 2018 20:40 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

Rollercoaster w hali MOSiR. Cerrad Czarni Radom prowadzili z ONICO Warszawa 2:0, ale ostatecznie przegrali 2:3.

Dla obu drużyn był to mecz o wielką stawkę. ONICO Warszawa grało o czołową szóstkę i udział w walce o medale. Czarni natomiast musieli wygrać, żeby zapewnić sobie 8. miejsce i walkę o 7-8.

Od pierwszych piłek widać było, że to ważny mecz. Nie brakowało prostych błędów - szczególnie ze strony ONICO. Czarni wyszli na prowadzenie 8:6 i goście musieli gonić wynik. Radomianie grali dobrze blokiem i przy stanie 11:7 o przerwę poprosił trener ONICO - Stephane Antiga. To jednak nie wybiło Czarnych z uderzenia. Po chwili było już 13:8 i ponownie zebrał swoich zawodników trener gości. W kolejnych piłkach ONICO systematycznie odrabiało straty i Czarni prowadzili już tylko dwoma punktami - 17:15. Przy stanie 20:18 o czas poprosił trener Robert Prygiel. Po przerwie potężnie zaatakował Michał Filip i mieliśmy 21:18. Piłki setowe Czarni mieli przy wyniku 24:20. Pierwszą zmarnował zagrywką w siatkę Tomek Fornal, a po chwili w aut zaatakował Michał Filip. ONICO jednak podało Czarnym pomocną dłoń - autowy serwis, 25:20 i 1:0!

Pierwszy punkt w drugim secie należał do Cerrad Czarnych Radom. Dwa kolejne zdobyli jednak siatkarze ONICO. Przy stanie 3:4 Tomek Fornal wygrał przepychankę na siatce i mieliśmy remis 4:4. Kolejne piłki to gra "punkt za punkt", ale po chwili Czarni odskoczyli na trzy punkty po skutecznym ataku i bloku Kamila Kwasowskiego. Przy stanie 9:6 dla radomian o czas poprosił trener Stephane Antiga. Na zagrywce nadal jednak był Tomek Fornal i po chwili było już 12:6! O czas ponownie poprosił trener ONICO. Fornal jednak zagrał dwa kolejne asy i mieliśmy 14:6. Goście zupełnie nie radzili sobie z grą Cerrad Czarnych Radom. Podsumowaniem gry obu drużyn w drugim secie była 10-punktowa przewaga Czarnych - 20:10. Ostatecznie radomianie wygrali drugiego seta 25:16.

Trzeciego seta od punktu rozpoczęli skutecznym blokiem siatkarze ONICO. Czarni jednak szybko odpowiedzieli i wyszli na prowadzenie 4:2. Siatkarze ONICO po chwili wyrównali - 4:4. Kolejne piłki to gra "punkt za punkt". Siatkarze ONICO zdołali odskoczyć na dwa "oczka" (11:9) i taka przewaga utrzymywała się przez kilka minut. Przy stanie 15:12 dla ONICO o czas poprosił trener Robert Prygiel. Cerrad Czarni Radom zbliżyli się na jeden punkt (18:19) i tym razem przerwa na żądanie Stephana Antigi. ONICO zdobyło 20 punkt po autowej zagrywce Dimy Teryomenko, a chwilę później, przy wyniku 18:21, ponownie zebrał swoich zawodników Robert Prygiel. Skuteczny atak Michała Ostrowskiego, as Wojtka Żalińskiego i przerwa na prośbę trenera Antigi (20:21). Czarni nie wychodzili z uderzenia i po chwili prowadzili już 22:21! As serwisowy Wojtka Żalińskiego i 23:21. Goście jednak szybko wyrównali (23:23) i mieliśmy horror w końcówce. Czarni mieli piłkę meczową przy stanie 24:23, ale Tomek Fornal zagrał w siatkę. Po chwili to siatkarze ONICO mieli piłkę setową (24:25), ale i to nie zakończyło seta. Kolejną okazję do wygrania meczu radomianie mieli przy stanie 26:25. ONICO wyszło jednak z opresji i warszawiacy zakończyli seta po błędzie dotknięcia siatki Dimy Teryomenko. 28:26 dla ONICO w trzeciej odsłonie.

Czwarty set rozpoczął się od punktu Czarnych. Radomianie odskoczyli na trzy punkty (5:2) po dobrej zagrywce Kamila Kwasowskiego. ONICO jednak szybko zmniejszyło stratę do jednego punktu. Po złym przyjęciu Dustina Wattena goście doprowadzili do remisu (9:9). Przy stanie 10:13 o czas poprosił trener Robert Prygiel. Po przerwie Czarni szybko odrobili stratę i wyrównali - 13:13. O przerwę poprosił trener Antiga. Radomianie wyszli na prowadzenie 14:13 i mieliśmy grę "punkt za punkt". Czarni powiększyli przewagę do dwóch punktów (17:15) i ponownie mieliśmy czas na żądanie trenera gości. Po autowym ataku Michała Filipa siatkarze ONICO wyrównali. Wynik 19:20 był sygnałem dla trenera Prygla do przerwy i przekazaniu kilku uwag. Nie poprawiło to sytuacji i po chwili mieliśmy na tablicy 19:22. Zagrywka w siatkę Kamila Kwasowskiego dała gościom piłkę setową (21:24). Warszawiacy wykorzystali drugą szansę i wyrównali stan meczu na 2:2.

 Tie-break oznaczał, że po tym meczu żadna drużyna nie może być pewna swego. Czarni nie zapewnili sobie 8. miejsca, a ONICO gry w play-offach o medale. Pierwszy punkt należał do gości, ale radomianie szybko objęli prowadzenie. Po zmianie stron Czarni prowadzili 8:5. Trzy kolejne punkty zdobyli jednak goście i wyrównali na 8:8. Słaba postawa Czarnych w ataku spowodowała, że na parkiet po raz pierwszy wszedł Jakub Ziobrowski. To był dobry ruch, bo po chwili wyprowadził radomian na prowadzenie 12:10. Stephane Antiga poprosił o czas. Goście wyrównali (12:12), ale w siatkę zagrał Włodarczyk. Po ataku Tomka Fornala Czarni mieli piłkę meczową (14:13). W siatkę zagrał jednak Jakub Ziobrowski i mieliśmy grę na przewagi. Potężny atak siatkarzy ONICO dał im piłkę meczową, którą wykorzystali i wygrali mecz 3:2.

Cerrad Czarni Radom - ONICO Warszawa 2:3 (25:22, 25:16, 26:28, 22:25, 14:16)