Siatkówka
Zatrzymać rozpędzony Będzin
Cerrad Enea Czarni Radom zagrają dziś z MKS-em Będzin. Drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego jest ostatnio na fali.
Początek sezonu drużyna z Będzina miała słaby. Dopiero w 9. kolejce odniosła pierwsze zwycięstwo - z Indykpolem AZS Olsztyn (3:2). W tym roku MKS Będzin wygrał oba mecze i to z nie byle kim. Podopieczni Jakuba Bednaruka pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1 i Aluron Virtu CMC Zawiercie (3:0).
Radomianie muszą zwrócić uwagę przede wszystkim na Rafała Farynę, który w tym sezonie zdobył 211 punktów i zaliczył 15 asów serwisowych. W bloku nieźle radzi sobie Dawid Dryja (23 bloki), a w rozegraniu Grzegorz Pająk.
Cerrad Enea Czarni Radom będą chcieli zrekompensować kibicom porażkę z Visłą Bydgoszcz w ostatniej kolejce.
- Mamy teraz bardzo ważny kolejny mecz z Będzinem. Szkoda, bo potrafimy parę dni wcześniej wygrać z drużyną z Gdańska, gdzie są emocje, a potem przychodzi taki pojedynek w Bydgoszczy - mówi Mateusz Masłowski, libero Cerrad Enea Czarnych Radom.
Mecz MKS Będzin - Cerrad Enea Czarni Radom już dziś (27 stycznia) o 17:30 w hali w Sosnowcu.