Podczas pomeczowej konferencji prasowej swoje niezadowolenie z gry ,,Nafciarzy” wyraził szkoleniowiec zespołu z Płocka, Pavol Stano.

- Bardzo ciężko się mi odnosić do tego meczu. Trzeci raz z rzędu tracimy bramki, które są dosyć przypadkowe. Każda bramka zmienia oblicze spotkania i – tak jak mówię – niefortunnie tracimy gola na 0:1. Do tej pory nie stwarzaliśmy zagrożenia, wszystko odbywało się w środku pola. Miałem nadzieję, że w drugiej połowie zagramy lepiej, lecz brakowało ostatniego podania. Po kontrataku straciliśmy kolejną bramkę na 0:2. Później zawodnicy Radomiaka kontrolowali przebieg tego spotkania. - stwierdził trener gości

Mariusz Lewandowski nie krył radości po wygranym spotkaniu zespołu z Radomia.

- Przede wszystkim bardzo cieszą trzy punkty w dobrym stylu, po dobrej grze i po wypełnieniu zadań przez zawodników na ten mecz. Cieszymy się ogromnie, bo graliśmy z zespołem bardzo wybieganym, mądrze grającym, liderem ekstraklasy. Pokazaliśmy w tym spotkaniu, że potrafimy zagrać bardzo dobrą piłkę i dla oka jak i skuteczną. Cieszy również czyste konto, bo to też chcieliśmy uzyskać. - podsumował mecz, szkoleniowiec gospodarzy

Trener Radomiaka został również zapytany o decyzje personalne dotyczące wyjściowej jedenastki, a zwłaszcza o zmianę środkowego obrońcy w pierwszym składzie.

- Jest rywalizacja, chcę bardzo mądrze dobierać zawodników. Patrzę jak zawodnicy trenują w tygodniu. Jest to wyrównany zespół. Względy taktyczne też mają znaczenie, który gracz wystąpi na murawie. Pedro już w okresie przygotowawczym prezentował się bardzo dobrze. W tych ostatnich dwóch meczach daliśmy mu szansę i pokazuje, że jest zawodnikiem pierwszej jedenastki. Jeśli chodzi o Mateusza to on jeszcze pokaże, że jest piłkarzem, na którego będziemy stawiać. Tutaj nikogo nie skreślam. - ocenił Lewandowski

Kolejny mecz, Radomiak Radom zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 17 września.