Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

SPORT

Czarni przegrali po tie-breaku z Zaksą

niedziela, 04 grudnia 2022 17:37 / Autor: Cyprian Baranowski
Czarni przegrali po tie-breaku z Zaksą
fb / Cerrad Enea Czarni Radom
Cyprian Baranowski

Cerrad Enea Czarni Radom pod wodzą nowego szkoleniowca – Pawła Woickiego – zmierzyli się na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Spotkanie 3:2, wygrali siatkarze Thomasa Sammelvuo.

Bardzo dobrze w tą rywalizację weszli goście, którzy od samego początku prowadzili z przewagą kilku punktów. Konsekwentna gra Czarnych w obronie i na zagrywce skutkowała bardzo korzystnym wynikiem. Nie obyło się bez nerwowości. Gdy wydawało się, że podopieczni Pawła Woickiego pewnie wygrają tego seta, kędzierzynianie doprowadzili do wyrównania, a następnie objęli prowadzenie (22:21). Nie wybiło to z rytmu radomian, którzy szybko odrobili stratę i zdobyli trzy ,,oczka” z rzędu wygrywając tą partię do 22.

Kolejna odsłona należała do gospodarzy, którzy tak jak Czarni w inauguracyjnej części, mieli przewagę od pierwszej akcji. Siatkarze z Radomia tracili już sześć punktów do Zaksy (19:13). Przedostatni zespół w tabeli próbował jeszcze powalczyć i zmniejszył stratę o dwa ,,oczka”. Na niewiele się to zdało, ponieważ drużyna z województwa opolskiego podkręciła tempo i pewnie wygrała drugiego seta do 19.

Trzecia partia tak jak pierwsza, przebiegała pod dyktando Czarnych, którzy chcieli wykorzystać słabszą dyspozycje zwycięzców Ligi Mistrzów. O ile przez niemal całego seta, ,,Wojskowi” przeważali z dosyć wyraźną zaliczką punktową, tak pod koniec zrobiło się nerwowo (23:24). Ostatecznie górą byli radomianie, którzy zdołali wygrać ostatnią piłkę i zwyciężyli do 23.

W czwartym secie, Czarni Radom tracili z każdą akcją dystans do rywali. Wydawało się, że dosyć szybko kędzierzynianie doprowadzą do tie-breaku. Gospodarze wygrywali już 17:12, lecz rywale nie pozostawali dłużni i ruszyli do odrabiania strat. Przez dłuższy czas zawodnicy Pawła Woickiego robili to w sposób efektywny i tracili tylko jeden punkt (22:21). Zaksa po pościgu nie pozwoliła przeciwnikom na wygranie choćby jednej akcji i wygrała tą odsłonę do 21.

Tie-break pokazał, że to gospodarze byli dzisiaj lepsi. Wypracowali sobie wyraźne prowadzenie i nie stracili go już do końca meczu. Finalnie zwyciężyli piątego seta do 11. jak i całe spotkanie 3:2.

Następny mecz, Cerrad Enea Czarni Radom zagrają ponownie na wyjeździe we wtorek, 6 grudnia. Tym razem rywalem będzie lider PlusLigi oraz aktualny wicemistrz Polski, a więc Jastrzębski Węgiel. Początek starcia o godz. 21:00.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cerrad Enea Czarni Radom 3:2 (22:25, 25:19, 23:25, 25:21, 15:11)